Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Wall Street: Giełda czeka na wystąpienie Obamy

0
Podziel się:

Fatalne dane o sprzedaży domów w USA nie załamały nowojorskich parkietów.

Wall Street: Giełda czeka na wystąpienie Obamy
(PAP/EPA)

Fatalne dane o sprzedaży domów w USA nie załamały nowojorskiej giełdy. Ten tydzień przyniesie bowiem o wiele ważniejsze informacje, które zdecydują o tym, w którą stronę podążą indeksy.

Po ubiegłotygodniowych spadkach pierwsza sesja za oceanem zakończyła się minimalnymi wzrostami głównych wskaźników. Dow Jones zyskał +0,23 proc., S&P500 +0,46 proc., a Nasdaq +0,25 proc.

Chociaż wzrosty nie były imponujące, to i tak należy odnotować je jako sukces. A to dlatego, że inwestorzy w USA praktycznie nie zareagowali wczoraj na fatalne dane z rynku nieruchomości. Jak się okazało sprzedaż domów za oceanem wyniosła w grudniu 5,45 miliona, podczas gdy analitycy oczekiwali znacznie lepszego wyniku na poziomie 5,9 miliona transakcji. Część ekspertów odnotowała nawet, że był to najgorszy rezultat w historii.

Największy wzrost w indeksie S&P500 odnotowała wczoraj spółka AK Steel Holding, która zyskała ponad 5 proc. To efekt bardzo dobrych wyników kwartalnych. Z kolei w indeksie Dow Jones nieźle spisał się Intel (+2 proc.), a także Caterpillar (+1,6 proc.), który dziś przed sesją opublikuje swoje wyniki za czwarty kwartał 2009 roku.

O tym, jak będzie wyglądał ten tydzień na nowojorskiej giełdzie zdecydują jednak zapewne inne doniesienia, na które czekają inwestorzy. Po pierwsze, w środę Barack Obama ma wygłosić przemówienie o stanie państwa. Po drugie, w tym tygodniu dowiemy się, czy Benowi Bernanke uda się utrzymać na stanowisku szefa Fed przed drugą kadencję. Jak podaje agencja Bloomberg, inwestorzy wierzą, że Bernanke pozostanie szefem amerykańskiego banku centralnego.

Dzisiaj w Nowym Jorku czas z kolei na dane dotyczące indeksu zaufania konsumentów. Trudno jednak oczekiwać, by miały one istotny wpływ na rynek.

giełda
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)