Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street: Największe spadki od kwietnia

0
Podziel się:

Amerykańscy inwestorzy wyprzedają akcje na potęgę. Boją się danych z rynku pracy.

Wall Street: Największe spadki od kwietnia
(PAP/EPA)

Obawy o trwałość ożywienia gospodarczego oraz gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy mocno zniechęciły do akcji inwestorów za oceanem. Tamtejsze giełdy zanotowały najgorszą sesję od kwietnia 2009 roku.

S&P stracił na wartości ponad 3 procent, Nasdaq zakończył dzień na niemal 3 procentowy minusie, Dow Jones Industrial wyhamował 2 punkty ponad granicą 10 tys. punktów co oznacza spadek o prawie 2,7 procent.

[

]( http://www.money.pl/gielda/swiat/usa_sp/ )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Już przed rozpoczęciem wczorajszej sesji na Wall Street trudno było oczekiwać, by miała ona pozytywny przebieg dla posiadaczy akcji. Zanim rozpoczęto handel Departament Pracy opublikował dane dotyczące liczby osób, które w ubiegłym tygodniu zgłosiły się po zasiłek do urzędów pracy. Okazało się, że zamiast spodziewanych 460 tys. po pomoc oczekiwało o 20 tys. więcej Amerykanów.

Ta informacja nieco przeraziła inwestorów w kontekście dużo ważniejszego dzisiejszego raportu o bezrobociu w styczniu (prognozuje się jego wzrost do 10,1 z 10 procent w grudniu). Mają, a raczej mieli, oni nadzieję, że lepsze od oczekiwań lub zbieżne z nimi dane o liczbie osób bezrobotnych w styczniu dadzą impuls do kupna akcji.

Niewiele jednak wskazuje, aby tak się stało. Problemy na rynku pracy wzmacniają bowiem obawy o trwałość ożywienia gospodarczego za oceanem, a tym samym i w skali ogólnoświatowej, które dodatkowo są jeszcze potęgowane ogromnymi problemami budżetowymi Grecji, Hiszpanii i Portugalii.

Mocno spadki za oceanem odczuli posiadacze akcji spółek surowcowych. Po pierwsze, podobnie jak w przypadku rynku akcji, wraz ze spadkiem przyzwolenia na ryzyko nastąpił także gwałtowny odwrót inwestorów od rynku surowcowego (dużą część transakcji na nim dokonują inwestorzy finansowi) co spowodowało dość wyraźny spadek ich cen. Miedź potaniała o ponad 3 procent, złoto o 4,4 procent, a ropa naftowa o 5 procent.

[

]( http://www.money.pl/gielda/surowce/dane,ropa.html )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dodatkowo aktywa wycofywane z rynków akcji i surowców w dużej części są inwestowane w uważanego za bezpieczną inwestycję - dolara, którego kurs w związku z tym się umocnił. A z racji tego, że to właśnie w amerykańskiej walucie odbywa się handel surowcami ich zakup przez nie-Amerykanów stał się mniej opłacalny. A to oznacza spadek popytu na nie.

W tej sytuacji akcjonariusze producenta aluminium Alcoa Inc. stracili ponad 4 procent, a kurs giganta na rynku wydobycia miedzi, złota i srebra Freeport-McMoRan spadł o ponad 5 procent. Niemal 3 procent stracili posiadacze akcji drugiego największego na świecie producenta ropy Exxon Mobil Corp. O 2,5 procent spadły natomiast notowania innego tuza świtowego rynku paliw Chevron Corp.

Jedną z nielicznych spółek, która zakończyła sesję na plusach była sieć handlowa Macy's, której akcje wzrosły o 2,7 procent po informacji, że w IV kwartale spółka zanotowała lepsze od oczekiwań wyniki finansowe.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)