Wall Street odporne na złe informacje

Po obcięciu ratingu dla Portugalii, który nie pozwolił inwestorom zapomnieć o kłopotach strefy euro, wczoraj na rynek trafiły informacje o kolejnej podwyżce stóp procentowych w Chinach, a także o słabszym od oczekiwań odczycie wskaźnika ISM dla sektora pozaprzemysłowego w USA. Wszystkie te wieści można zinterpretować na niekorzyść giełdowych graczy.

Główne indeksy na Wall Street pomimo tego obroniły wczoraj wzrosty. Dow Jones poszedł w górę o 0,39 procent, Nasdaq o 0,29 procent, a S&P500 symbolicznie zyskał 0,1 procent.

Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Największy wzrost wśród spółek notowanych w indeksie Dow Jones odnotował wczoraj producent maszyn Caterpillar. Jego akcje urosły o ponad 1,5 procent. Dobrze spisywały się też papiery Du Pont, IBM czy Intela. Inwestorzy wyprzedawali za to akcje spółek z branży finansowej. Bank of America stracił ponad 2 procent, a JP Morgan ponad 1 procent. Powodem tych spadków są kolejne doniesienia o tym, że niektóre banki mogą potrzebować dokapitalizowania, co zawsze niepokoi inwestorów.

Inwestorzy na nowojorskiej giełdzie od kilku już dni pokazują jednak, że pomimo złych doniesień korekta już za nami i teraz czas na wzrosty. Czy taki być może nieco na wyrost optymizm uda się utrzymać? Wydaje się, że największy wpływ może mieć na to piątkowa publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. To one zwykle stają się dla inwestorów mocnym pretekstem do kupna bądź sprzedaży akcji.