Minione dwie sesje na Wall Street upłynęły w spokojnej atmosferze oczekiwania na jutrzejszą publikację protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Wprawdzie wczoraj inwestorzy na chwilę pokonali okrągłą barierę 1800 punktów na SP500, jednak nie trwało to zbyt długo. Na przebicie tej psychologicznej granicy będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.
Zapisy z dyskusji, która miała miejsce podczas ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku, będą interpretowane przez pryzmat możliwego terminu zakończenie QE3. Dodatkowo oczy wszystkich będą zwrócone na stanowisko, które reprezentuje Janet Yellen, ponieważ wiele wskazuje na to, że to właśnie nowa prezes Fed będzie musiała podjąć tę trudną decyzję w przyszłym roku.
Ponadto istotne będą oczekiwania członków FOMC, co do potencjalnego wpływu ostatniego _ government shutdown _ na PKB USA w czwartym kwartale tego roku. Podczas konferencji prasowej obecny prezes, Ben Bernanke, nie odniósł się do tej sytuacji, więc inwestorom nie pozostaje nic innego jak próba czytania między wierszami.
Zobacz, jaki przebieg miała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W cieniu tych znaczących pozycji w kalendarzu makroekonomicznym, na parkiecie za Oceanem aktualne były dzisiaj dwa podstawowe tematy. Pierwszy dotyczył echa wczorajszej wypowiedzi Carla Icahna, który przepowiedział w niej silną przecenę indeksów. Dzisiaj, kontynuując ten wątek, wypowiadał się już jednak z większą asekuracją i mówił, że _ w krótkim terminie nikt nie jest w stanie przewidzieć w którą stronę pójdą rynki ponieważ w równaniu tym występuje zbyt dużo zmiennych _.
Sam inwestor, dzięki dobrym wynikom i sporemu majątkowi (46. najbogatszy człowiek na świecie), jest na Wall Street rozpoznawalną postacią. Fundusz inwestycyjny zarządzany przez jego firmę osiągnął _ zannualizowaną _ stopę zwrotu na poziomie 27 proc. od stycznie 2009 roku. Dobra renoma Carla Icahna sprawiła, że SP500 długo nie utrzymał się powyżej 1800 punktów. Dziś również inwestorzy nie zdołali na stałe pokonać tej granicy.
Drugim gorącym tematem są problemy, notowanej na NASDAQ, Tesla Motors Inc. Spółka boryka się ostatnio z falą _ aż _ trzech pożarów swoich elektrycznych samochodów, co wywołało w mediach dyskusję nad kwestią bezpieczeństwa tego flagowego produktu. Głos w tej sprawie zabrał CEO spółki, Elon Musk, który ogłosił, że Tesla Motors poprosi National Highway Traffic Safety Administration o zbadanie tych 3 przypadków, a z wyniku śledztwa inżynierowie firmy wyciągną wnioski, które następnie zostaną zaimplementowane w procesie projektowania i produkcji.
Aby podkreślić bezpieczeństwo swoich samochodów elektryczny Elon Musk dodał, że od momentu gdy feralny model _ S _ wszedł do produkcji w połowie roku 2012, w samych Stanach Zjednoczonych w wyniku pożarów samochodów benzynowych zginęło 400 osób - w tym samym okresie nikt nie zginął w pożarze aut Tesla. Słowa te wywołały zadowolenie wśród inwestorów, którzy w czasie sesji handlowali akcjami Tesla Motors nawet po 129 dolarów wobec wczorajszego zamknięcia na poziomie 120 dolarów.
W szerszym ujęciu jutrzejszy dzień jest kluczowy dla rozwoju sytuacji na parkietach za Oceanem, a mocniejsze wybicie ponad poziom 1800 punktów na indeksie SP500 jak najbardziej realne.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej