Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street w dół. Im lepsze dane tym gorzej

0
Podziel się:

W oczy komentatorów i analityków zajrzała możliwość wcześniejszego, nawet grudniowego, ograniczania QE3.

Wall Street w dół. Im lepsze dane tym gorzej
(Xinhua/Photoshot/REPORTER)

Czwartek upłynął pod znakiem wielu ważnych dla inwestorów odczytów makroekonomicznych. Na plus zaskoczyło tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki w trzecim kwartale, co jednak przybliża do powolnego wygaszania programu skupu aktywów w ramach QE3. To dla giełd oznacza nic innego jak wyprzedaż.

Ruch w dół obserwujemy już od kilku sesji. W czwartek najbardziej aktywna strona podażowa była w przypadku indeksów Dow Jones Industrial Average i S&P500, które straciły na wartości niecałe 0,5 procent. Pod kreską znalazł się także technologiczny Nasdaq100, choć skala spadku w jego przypadku była nieco mniejsza.

Dzisiejsze notowania głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na rynek napłynęły dużo lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki - annualizowany wzrost PKB w trzecim kwartale wyniósł 3,6 proc. wobec oczekiwanych przez analityków 3 proc. Ponadto zanotowano poprawę w liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych, która ponownie spadła poniżej 300 tys. Warto zauważyć, że regularne odczyty w okolicy tej bariery ostatni raz miały miejsce w latach poprzedzających kryzys.

Pozytywne informacje dotyczące amerykańskiej gospodarki z czwartku, w połączeniu z pozytywnymi informacjami ze środy, ponownie sprawiły, że w oczy komentatorów i analityków zajrzała możliwość wcześniejszego (grudniowego) ograniczania QE III. O ile rynek akcji póki co przyjmuje to z dość dużą rezerwą ,co widać po tym, że amerykański S&P 500 znajduje się zaledwie około 27 punktów od szczytu, o tyle rynek obligacji pokazuje, że inwestorzy powracają do dyskontowania wzrostu rynkowych stóp procentowych. Amerykańskie obligacje 10 letnie były dzisiaj notowane z rentownością na poziomie 2,86 proc., co ostatni raz miało miejsce we wrześniu obecnego roku. Jeśli tendencja ta zostanie utrzymana to do końca roku rynek może zbliżyć się do bariery 3 proc.

Wartym podkreślenia jest też fakt, że indeks VIX - zwany również indeksem strachu - który pokazuje poziom oczekiwanej zmienności notowań S&P 500, rośnie nieprzerwanie od połowy listopada. W tym okresie jego wartość wzrosła z 12 do 15. W tym roku obserwowaliśmy już gwałtowniejsze i silniejsze ruchy na tym indeksie zwłaszcza podczas kilkuprocentowych korekt, z których ostatnia miała miejsce na przełomie września i października.

To wszystko oznacza, że w horyzoncie 1,5 tygodnia inwestorzy będę z niecierpliwością oczekiwać na wynik najbliższego posiedzenia FOMC. Wiele wskazuje na to, że do tego czasu nie nastąpi żaden decydujący ruch na amerykańskich indeksach i tak jak w ostatnich dniach nie będą się one znacząco zmieniać pozostając w okolicach szczytu.

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)