*Dobre dane z rynku pracy i kolejne wyniki spółek prawie uratowały indeksy przed spadkami. *
Początek sesji na Wall Street rozpoczął się od znacznych wzrostów. Był to efekt zaskakująco dobrych danych makroekonomicznych. Okazało się, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 21 tys. do 434 tys. podczas, gdy rynek oczekiwał wzrostu do 450 tys. Jednak dobre humory nie trwały zbyt długo.
Dobre dane makro stawiają pod znakiem zapytania działania Fed-u, który ma wspomóc gospodarkę kolejnymi środkami. Indeksy zaczęły więc spadać. Niedźwiedzie miały jednak problem, gdyż kolejne publikacje wyników kwartalnych również pozytywnie zaskoczyły rynek. Zarówno Exxon Mobil jak i 3M pochwalili się dobrymi raportami.
Również firmy farmaceutyczne Bayer AG i Sanofi-Aventis, a także producent samochodów Hyundai pozytywnie nastroiły inwestorów. Rozpoczęło się więc mozolne odrabianie strat. Niedźwiedzie nie chciały jednak szybko oddać pola bykom i do samego końca się broniły.
Ostatecznie Dow Jones stracił 0,15 procent, ale już S&P zyskał 0,10 procent. Z kolei technologiczny Nasdaq zwiększył swoją wartość o 0,16 procent.