Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ważne dane z USA. Reakcja na Wall Street?

0
Podziel się:

Dzięki bogactwu publikowanych danych, dzisiejsza sesja charakteryzowała się dużą zmiennością.

Ważne dane z USA. Reakcja na Wall Street?
(Xinhua / eyevine/FOTOLINK/EAST NEWS)

Dzisiejsza sesja charakteryzowała się dużą zmiennością. Po pierwszej godzinie handlu, dzięki m.in. dobrym danym makroekonomicznym, główne amerykańskie indeksy zyskiwały ponad 0,5 procent. Potem nastąpiło obsunięcie, które trwało aż do rozpoczęcia posiedzenia FOMC.

Oświadczenie komitetu doprowadziło do odbicia i ustanowienia nowych dziennych maksimów na indeksach. Wtedy jednak nastąpiła ponowna korekta. W efekcie, S&P500 zakończył sesję na -0,01 procent (1685,72 pkt.), a DJIA -0,04 procent. Na plusie pozostał tylko Nasdaq (+0,27 procent).

Gorzej niż Nasdaq zachowywały się akcje Facebooka. Po roku od debiutu akcjom spółki udało się powrócić do ceny z IPO. Pułapu tego nie udało się jednak utrzymać i na koniec sesji Facebook stracił 1,8 procent. Wyniki za 2 kwartał podał przed sesją MasterCard. Spółka osiągnęła 6,96 USD zysku na akcję (rok wcześniej 5,65 USD, prognozy 6,3 USD). Przychody wzrosły o około 15 procent rok do roku, do poziomu 2,1 mld USD. Cena akcji MasterCard wzrosła o 1,79 procent.

W 2 kwartale gospodarka amerykańska wzrosła o 1,7 procent q/q. Pozytywne zaskoczenie wydaje się być duże, uwzględniając oczekiwania analityków na poziomie 1,1%. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zrewidowane zostały dane dotyczące wzrostu PKB za poprzedni kwartał (z 1.8 procent do 1.1 procent).

Wraz z dzisiejszą publikacją, zrewidowany z poziomu 1,8 procent do 2,8 procent rok do roku został też wzrost PKB za rok 2012. Zdaniem FOMC tempo rozwoju gospodarki w pierwszej połowie tego roku było skromne ale obecnie sytuacja się poprawia. W czasie dzisiejszego posiedzenia utrzymano dotychczasowy program skupu obligacji w wysokości 85 mld USD miesięcznie. Komitet nie nawiązał w swojej wypowiedzi do daty ewentualnego wygaszania programu QE3. Zakres wahań stopy funduszy federalnych pozostał bez zmian (0,00 procent-0,25 procent).

W środę podano również dane dotyczące sytuacji na rynku pracy oraz na rynku nieruchomości. W ubiegłym tygodniu mocno spadła liczba wniosków o kredyty hipoteczne. Spadek indeksu wniosków o 3,7 procent względem 1,2 procent spadku tydzień wcześniej był spowodowany zwłaszcza 4 procent osłabieniem składowej dotyczącej refinansowania zadłużenia.

Pomimo że oprocentowanie kredytów hipotecznych od paru tygodni już nie wzrasta (średnio 4,58 procent), coraz mniej osób zainteresowanych jest zakupem domu na kredyt. Blisko 0,5 procent wzrósł natomiast indeks kosztów zatrudnienia w relacji do poprzedniego kwartału. W skali roku wzrost wyniósł 1,9 procent (w 1 kwartale było to 1,8 procent rok do roku).

Wynagrodzenie zasadnicze pracowników spadło, a na zmiany wartości indeksu największy wpływ miały powiększające się bonusy. Zgodnie z raportem ADP, w sektorze prywatnym pracodawcy nadal są skorzy do pozyskiwania nowych pracowników. W lipcu przybyło 200 tys. miejsc pracy wobec czerwcowego przyrostu na poziomie 188 tys. Zaskoczyło to analityków, którzy szacowali wzrost tylko o 179 tys.

Na koniec dnia dolar tracił do euro około 0,3 procent, a w stosunku do jena 0,11 procent. Spadek wartości amerykańskiej waluty tym razem nie pomógł złotu, którego cena spadła o 0,42 procent. Rentowność 10-letenich obligacji rządowych wyniosła 2,59 procent.

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)