.
We wtorek KPWiG zaprezentowała dziennikarzom swoje propozycje nowelizacji ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi dotyczące jej uprawnień w zakresie kontroli i nadzoru nad uczestnikami rynku kapitałowego.
"Do najważniejszych zmian należy możliwość nakazania emitentowi przekazanie informacji do publicznej wiadomości. Dzieje się tak w przypadku, gdy brak danej informacji uniemożliwia inwestorom ocenę rzeczywistej sytuacji spółki" - powiedział zastępca przewodniczącego KPWiG ds. prawnych Aleksander Chłopecki.
W minionym roku Komisja nałożyła kary pieniężne w łącznej wysokości 1,45 mln zł na spółki naruszające obowiązki informacyjne.
Komisja chce też mieć prawo dostępu do informacji poufnych oraz stanowiących tajemnicę zawodową.
Według projektu ustawy, dodatkowo KPWiG będzie mogła przekazywać do publicznej wiadomości informacje o podejrzeniu popełnienia przestępstwa lub o wszczęciu postępowania administracyjnego, aby chronić inwestorów przed poniesieniem strat na rynku.
KPWiG proponuje też wprowadzenie dwóch kategorii prowadzonych przez siebie postępowań: kontrolnego oraz wyjaśniającego.
"Obecnie możemy prowadzić tylko postępowanie kontrolne. Proponujemy wprowadzenie dwóch kategorii. Po przeprowadzeniu postępowania kontrolnego na podstawie decyzji przewodniczącego będziemy mogli wszcząć postępowanie wyjaśniające" - powiedział Chłopecki.
Kontroler będzie miał m.in. prawo wstępu do siedziby kontrolowanego podmiotu oraz wglądu do ksiąg czy dokumentów, będzie mógł też - w celu zabezpieczenia - zająć materiały mogące stanowić dowód w sprawie.
Szczegółowy zakres i sposób wykonywania kontroli ma określić rząd w drodze rozporządzenia.
Postępowanie wyjaśniające ma natomiast ustalić, czy istnieją podstawy do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa lub do wszczęcia postępowania administracyjnego.
"W ramach postępowania wyjaśniającego przewodniczący Komisji będzie miał np. prawo do zażądania billingów lub informacji objętych tajemnicą skarbową" - powiedział Chłopecki.
"Chcielibyśmy móc uzyskiwać maksymalnie dużo środków dowodowych, by na jak najpóźniejszym etapie przekazywać postępowanie do prokuratury, co pozwoliłoby m.in. na skrócenie czasu dochodzenia" - dodał.
