Władze Cleveland uważają, że RBS, prowadząc ryzykowną politykę na rynku kredytów mieszkaniowych sub-prime doskonale zdawał sobie sprawę, że pożyczkobiorcy nie będą w stanie spłacać rat. Pomoc dla niewypłacalnych klientów banku spadła teraz na miejskie władze, z czym nie chcą się tak łatwo pogodzić - pisze w internetowym wydaniu brytyjski Daily Telegraph.
Według dokumentu, do którego dotarł _ DT _, w roszczeniach Cleveland chodzi o kwotę co najmniej 180 miliardów dolarów.
RBS czeka w Stanach Zjednoczonych więcej podobnych spraw - twierdzi brytyjski dziennik. - Niewykluczone, że ewentualne roszczenia będzie musiał pokryć skarb państwa. W tej chwili bank może się spodziewać co najmniej 10 pozwów. Jeden z nich złożyła grupa funduszy emerytalnych z Wielkiej Brytanii. Doradza im żona byłego premiera, Cherie Blair.