Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

"Chwilówki" bez zezwolenia. Cztery osoby oskarżone

7
Podziel się:

Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko czterem założycielom pozabankowego przedsiębiorstwa udzielającego tzw. chwilówek. Oskarżonym grozi do 5 lat więzienia i grzywna do 10 mln zł.

"Chwilówki" bez zezwolenia. Cztery osoby oskarżone
Założyciele firm pożyczkowych na ławie oskarżonych. (money.pl, Rafał Parczewski)

Jak ustalili śledczy, przedsiębiorcy działali bez odpowiedniego zezwolenia i prowadzili księgi rachunkowe w nierzetelny sposób.

Przez ich ręce przeszło ponad 100 mln zł.

W proceder zaangażowane były firmy: "Chwilówka Polska", "Nobiles 2" i Pośrednictwo Finansowe "Kredyty Chwilówki".

Zobacz także: Chwilówki w czasach pandemii. "Są 5 razy tańsze"

Jak twierdzą śledczy, były ze sobą ściśle powiązane osobowo i kapitałowo, a osoby nimi zarządzające precyzyjnie ustaliły role, jakie każda z nich miała w nim odegrać.

"Chwilówka Polska" miała pozyskiwać środki finansowe od inwestorów, "Nobiles 2" miał udzielać "chwilówek", a przedsiębiorstwo "Kredyty Chwilówki" miało zajmować się windykacją i wyszukiwaniem chętnych do zaciągania pożyczek.

W latach 2011-2013 firmy te oferowały na terenie całego kraju pożyczki w wysokości od 50 zł do 1 tys. zł. O pożyczki mogły ubiegać się nawet osoby nieposiadające zdolności kredytowej.

Oferowane "chwilówki" nie były oprocentowane, ale w przypadku ich niespłacenia w terminie naliczano odsetki według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej czterokrotność kredytu lombardowego, tj. ok. 10 proc.

Do udzielania pożyczek wykorzystywano pieniądze pozyskiwane wcześniej od inwestorów, z którymi zawierano umowy pośrednictwa finansowego.

"Ustalono jednak, że oskarżeni czerpali zysk z samego obrotu pozyskanym na rynku kapitałem. Zawierane przez nich umowy miały charakter pozorny i stanowiły tylko formalną podstawę do dysponowania udzielonymi im przez inwestorów środkami. Dysponowano nimi – bez wiedzy inwestorów – zgodnie z opracowaną wcześniej strategią biznesową zakładającą wypracowanie zysku pochodzącego z obrotu skumulowanym kapitałem" - poinformowała prokuratura.

W księgach rachunkowych przedsiębiorstw nie ewidencjonowano wszystkich operacji finansowych związanych z udzielaniem i spłatą pożyczek. W efekcie na konta firm miało trafić nawet 108 mln zł pozyskanych od 3,6 tys. inwestorów.

Prokuratura uważa, że tylko część tych środków została przeznaczona na udzielenie pożyczek. Reszta trafiła na rachunki osobiste oskarżonych i były przez nich wykorzystywane do różnych celów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
Adam
2 lata temu
zawsze czytam na stronie finrada pl sekcje z przydatnymi artykułami na temat finansów i poradami dotyczącymi planowania finansowego, zawsze mam aktualną informację
Oszukana
3 lata temu
Proszę zainteresować się również pożyczkami Aasa, Provident, lendon i ich umowami i oczywiście kto im wszystkim pomaga E Sąd w Lublinie Kancelarie prawnicze i komornicy jedna duża grupa zoorganizowana.
Logicznie m
3 lata temu
A co jest z bocianem czy to nietypowa lichwa pożyczki na 190% i tym się nikt nie interesuje ,a dlaczego czyżby któryś z PiSu miał tam swoje łapska,tak jak Czarnecki i Getin Bank a wcześniej co? Cała grupa PiSu broniła Getin Bank nie wolno było kontrolować dopuki Kaczyński korzystał z ich usług i zdaje się że bocian też jest taka instytucja
Slavo
3 lata temu
Coś umykało pazernemu fiskusowi to trzeba gości zamknąć. Nie chcesz się dzielić z państwem ( czytaj PiSem) to do więzienia.
Koza nasza
3 lata temu
Bez pleców chcieli biznesa prowadzić.