Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Zaleska
|
aktualizacja

Dyskusja o euro. Premier apeluje: niech PO wypowie się jednoznacznie

801
Podziel się:

Premier Mateusz Morawiecki zaapelował w niedzielę do Platformy Obywatelskiej - Koalicji Europejskiej, by jednoznacznie zadeklarowała, czy jest za wprowadzeniem euro w Polsce, czy przeciwko.

Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński w sobotę podczas konwencji PiS opowiedzieli się przeciwko wprowadzeniu euro w Polsce.
Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński w sobotę podczas konwencji PiS opowiedzieli się przeciwko wprowadzeniu euro w Polsce. (PAP, PAP/Wojciech Pacewicz)

- Nie można oszukiwać, mamić obywateli - mówił premier podczas konferencji prasowej przed wylotem do Brukseli.

- Chciałbym prosić o wyjaśnienie PO-KE, czy dążą do rezygnacji ze złotówki, czy są za utrzymaniem naszej narodowej waluty. Obywatele muszą mieć jasność - podkreślił szef rządu.

W sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że jego partia jest przeciwko wprowadzeniu euro w Polsce, przynajmniej do czasu zrównania warunku życia z tymi, które są np. w Niemczech. Jak mówił, PiS jest za europejskimi pensjami, ale nie za europejskimi cenami. Podczas sobotniej konferencji prasowej wtórował mu premier Mateusz Morawiecki.

Zobacz: Gwiazdowski: podatki do zmiany. Połowa firm nie płaciła

Tymczasem PO odpowiedziała rządzącym grafiką, mającą obrazować wzrost cen. - PiS zafundował Polakom europejskie ceny na święta - mówili w niedzielę politycy opozycji.

Premier zastanawiał się, czy PO-KE ma wspólne stanowisko w sprawie wprowadzenia euro w Polsce. Jak mówił, zna wypowiedzi m.in. szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer na temat wspólnej waluty.

W marcu Nowoczesna przyjęła uchwałę programową związaną z majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, w której opowiedziała się za przyjęciem euro. Partia uznała wówczas, że od przyjęcia wspólnej waluty zależeć będzie udział Polski w podejmowaniu wszystkich decyzji oraz pełna partycypacja w europejskim budżecie. - Uważamy, że powinno nastąpić to w możliwie szybkim terminie, pozwalającym dobrze przygotować polską gospodarkę, czyli do 2024 roku - podkreślono.

Euro to wyborczy temat

Eksperci, z którymi WP rozmawiała po sobotniej konwencji PiS, podkreślali, że widzą w niej przede wszystkim kontekst wyborczy. Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, ocenił, że "podgrzanie" tematu wspólnej waluty to pomysł PiS na polaryzację społeczeństwa i sceny politycznej.

Prof. Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, mówił zaś, że euro jest bardziej narzędziem politycznym, służącym do pogłębiania integracji europejskiej, niż ekonomicznym. - Z samego przemalowania banknotów dobrobyt się nie bierze - ironizował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(801)
aloha
5 lata temu
Jednoznacznie, to można stwierdzić, że PO działa na szkodę Polski. Euro = tak. Euro przyjęte teraz = nie.
wolne żarty
5 lata temu
Jednoznacznie, to oni jedyne co potrafią to krzyczeć wraz z nauczycielami kraść publiczne pieniądze.
hmm?
5 lata temu
A co oni wiedzą o ekonomii? Skoro ich plan na walke z deficytem to była kradzież pieniędzy z OFE i klepanie się po plecach?
gerant
5 lata temu
Waluta to o wiele bardziej złożone zagadnienie, niż PO jest w stanie mieć o niej jakiekolwiek pojęcie niestety :)
kaszub
5 lata temu
Euro jest wygodne w użyciu, ale możemy bardzo teraz zbiednieć jeśli je przyjmiemy.
...
Następna strona