Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|
aktualizacja

Dzicy lokatorzy zajmują mieszkania komunalne. Miasto nie reaguje

562
Podziel się:

Wypatrują świeżo wyremontowanego mieszkania i wnoszą swoje rzeczy. Wyrzucić dzikich lokatorów z bezprawnie zajmowanego lokalu wcale nie jest tak łatwo. W Lublinie zajęto w ten sposób ok. 300 mieszkań.

Dzicy lokatorzy sprawiają problemy władzom Lublina.
Dzicy lokatorzy sprawiają problemy władzom Lublina. (123RF)

Dokładnie 320 mieszkań z zasobów lubelskiego magistratu jest zajętych nielegalnie. W 2018 roku doszło do 33 takich przypadków, w 2019 do 34.

Mieszkania mogą być zajmowane nielegalnie nawet przez kilka lat, bo jedynym sposobem na usunięcie dzikich lokatorów jest proces przed sądem.

- Można poprosić taką osobę o opuszczenie mieszkania, ale nie można użyć siły - mówi Ewa Lipińska, dyrektor Wydziału Spraw Mieszkaniowych lubelskiego magistratu, w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". - Prowadzenie rozmów tylko sporadycznie daje skutek. Jest powołana komisja, która jedzie do takiego lokalu, prowadzi rozmowy i przedstawia możliwe konsekwencje. W większości wypadków nie daje to żadnego rezultatu. Mieliśmy dosłownie kilka sytuacji, gdy jakaś osoba opuściła lokal po rozmowie.

Zobacz także: Oglądaj też: Mieszkanie+. "Program się rozkręci, trzeba zaangażować deweloperów"

W ubiegłym roku udało się odzyskać zaledwie trzy miejskie mieszkania, zajmowane nielegalnie. Jak twierdzą urzędnicy, o wszystkich takich przypadkach jest powiadamiana prokuratura, ale sprawy zazwyczaj kończą się odmową wszczęcia śledztwa, ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu.

Jak informuje "Dziennik Wschodni", w harmonogramie posiedzeń rady miejskiej w Lublinie można znaleźć punkt dotyczący "nowej procedury związanej z usuwaniem osób zajmujących nielegalnie lokale mieszkalne".

Ale jak taka procedura miałaby wyglądać i kiedy mogłaby zostać uchwalona, póki co, nie wiadomo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(562)
henry
4 lata temu
W warszawie jest kilka tysięcy podobnych przyupadków z inwestorami prywatnymi . kupują kilka mieszkań .Wynajmują , nie otrzymują czynszu i biegają po sądach .Znam takich co mają po 40 mieszklań i 17 spreaw w spraw w sądzie o eksmisje lokatorów.
ot, gospodarn...
4 lata temu
To dlaczego te mieszkania stoja puste?
ja Żaba
4 lata temu
Czy to "dzicy" czy na lewo ich, urzędników, lokatorzy? Te rzekome pustostany lewym klientom, najlepiej cudzoziemcom, oddane? Cudzoziemcy dostają 1500 i urzędnik to inkasuje? Czy włamywali się do drzwi? Jeśli tak to gdzie była policja???
proste
4 lata temu
Mieszkanie warte srednio 200-300tys zł Zajmowanie takiego mieszkania bez zgody własciciela należało by traktować jak zabór mienia znacznej wartości i po problemie . Delikwentowi groziło by do 10 lat odsiadki
warszawianka
4 lata temu
Za swoje mieszkanie zapłaciłam prawie 600'000,00 PLN w DOBREJ WIERZE. ale spółdzielnia celowo, żeby nie stracić intratnych posadek , a prezydenci Warszawy, zeby nie stracić żłobu z czynszów dzxierżąwnych, wspólnie nieuregulowali prawa do gruntów, które przed inwestycją spółdzielnia wykupiła od miejscowych chłopów i teraz Miasto nam DZIERŻAWI NASZĄ ZIEMIĘ, a moje 600 tysięcy diabli wzięli.
...
Następna strona