Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Afera w PIG. "Telefon był 3-4 godziny po nominacji". Główny Geolog Kraju, który wskazał kandydatkę na dyrektora, wciąż pracuje

25
Podziel się:

Minister środowiska Henryk Kowalczyk przyznał, że o wątpliwościach dotyczących kobiety powołanej na dyrektora Państwowego Instytutu Geologicznego dowiedział się po tym, gdy powierzył jej stanowisko. Zdradził także, że człowiek, który rekomendował ją na stanowisko, wciąż pracuje.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk
Minister środowiska Henryk Kowalczyk (East News)

Henryk Kowalczyk 4 października powołał nową dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego, która jeszcze tego samego dnia złożyła dymisję. Jak ujawni portal tvn24.pl, kobieta była żoną mężczyzny skazanego nieprawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz Rosji. Według sądu, mężczyzna przekazał Rosjanom informację o ostatecznym terminie oddania do eksploatacji terminala LNG w Świnoujściu, wydatkowaniu środków unijnych na energetykę i zarysach tworzenia nowej polityki energetycznej. Oficerowi GRU miał wręczyć pendrive z "nieustalonymi resortowymi dokumentami".

Sprawę na antenie TVP1 skomentował minister środowiska, który powołał kobietę na stanowisko. Jak przyznał, przed wręczeniem powołania nie kontaktowały się z nim służby i nie ostrzegały o bliskich relacjach ze skazanym na szpiegostwo.

- Telefon w tej sprawie był 3-4 godziny po nominacji - powiedział Kowalczyk. - Jestem wdzięczny, że służby zadziałały tak szybko i dzięki tej informacji ta pani nie podjęła obowiązków - zaznaczył minister.

Zobacz także: Drakońskie opłaty za wywóz śmieci. Minister podaje przyczynę

Dodał, że wniosek i rekomendację w tej sprawie złożył Główny Geolog Kraju Piotr Dziadzio, który wciąż pozostaje na stanowisku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
Maraczek
5 lata temu
Kowalczyk jaki ty jesteś leśny dziadku z zakonu pc żałosny. przyznał, przed wręczeniem powołania nie kontaktowały się z nim służby i nie ostrzegały o bliskich relacjach ze skazanym na szpiegostwo. lecz po chwili dziękował tym służbom za szybkość działania.
Gandalf
5 lata temu
Kowalczyk żartuje? Dziękuje "służbom" za "tak szybką" reakcję? Wszystkich tych głąbów na bruk! Dziadunia też. Ten kraj schodzi poniżej dna. We wszystkich normalnych służbach specjalnych mają bekę, gdy czytają wiadomości z naszego zaścianka. Albo robią zakłady, kiedy nasi "spece" dowiedzą się o czymś, o czym oni wiedzą już od dawna.
ZORRO
5 lata temu
PARANOJA WŁADZY.
West
5 lata temu
Przestępcy i szpicle doprowadza kraj do ruiny
alpc
5 lata temu
Znów ktoś inny ujawnił, bo oni mają dziwne powiązania!
...
Następna strona