Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Dwornik
|

Bruksela wbija szpile Tuskowi

1
Podziel się:

Nasz premier przestał być pupilkiem unijnych salonów? - zastanawia się Bartłomiej Dwornik.

Bruksela wbija szpile Tuskowi

W ciągu tygodnia premier zebrał kilka solidnych, wizerunkowych cięgów. Wygląda na to, że wizerunek Donalda Tuska lubianego w Europie chwieje się w posadach, a pod kolejnymi ministrami z jego gabinetu pojawiają się dołki, kopane przez _ przyjaciół _.

Ledwie opadł kurz po zadymach, które skutkowały odwołaniem dwóch ministrów - Mikołaja Budzanowskiego za Jamał II i Jarosława Gowina za wypowiedź o zarodkach i całokształt - a już nad głową Donalda Tuska zbierają się kolejne czarne chmury. Nadciągnęły z Brukseli.

Komisja Europejska wyciągnęła rękę po 80 milionów euro - około ćwierć miliarda złotych - które trzeba oddać za niedostateczne kontrolowanie wydatków na dotacje dla rolników. Świecić oczami musi za to kolejny minister - tym razem Stanisław Kalemba z PSL. I choć Polska będzie się odwoływać, a koalicyjni politycy chórem wskazują na winę ministrów z poprzednich ekip, to jednak baty zbiera obecny szef rządu. A skoro unijna kontrola prowadzona była w latach 2007-2010, wygląda na to, że zasłużenie.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/209/190417.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/prognozy;byly;z;sufitu;zmiana;budzetu;nie;jest;zla,69,0,1286725.html) *Prognozy były z sufitu. Zmiana budżetu nie jest zła * Łukasz Pałka zdradza, jak rząd przekona Polaków do skoku na ich oszczędności.

Jeszcze nie ochłonęliśmy po ciosie zadanym w czwartek, a już następnego dnia spadł kolejny. Tym razem szpilę w bok dostał wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski. Komisja Europejska, publikując własne prognozy gospodarcze dla Polski, dała do zrozumienia wyraźnie, że jego plany i zapowiedzi traktuje jak zaklinanie rzeczywistości.

A przecież dopiero niecałe dwa tygodnie temu minister Rostowski oficjalnie zmienił zdanie! PKB w tym roku urośnie nam nie o 2,2 a jedynie o 1,5 procent. Wczoraj Bruksela dała jednak oręż tym, którzy i tak nadal stukali się w czoło. KE prognozuje nam jeszcze mniej - aktualnie 1,1 procent.

Szef resortu finansów zapewniał też na początku tygodnia, że deficyt sektora finansów publicznych spadnie w tym roku do 3,5 procent, a w przyszłym do 3,3. A to by oznaczało, że możemy wyjść z nałożonej na nas przez Unię procedury nadmiernego deficytu. W piątek Bruksela ten optymizm włożyła między bajki. W tym roku prognozuje nam 3,9 procent, w przyszłym ponad 4 i zapowiada, że o zdjęciu procedury możemy zapomnieć. Ekonomiści znów grzmią, że rząd przestrzelił z prognozami. Tylko patrzeć, jak opozycja poprosi o głowę kolejnego ministra...

Podsumowując, majówkę w tym roku mamy wyjątkowo pochmurną. Nie dość, że Bruksela wbija szpile tak lubianemu ponoć premierowi, to jeszcze pogoda dołożyła do tego i swoje trzy grosze. Nawet korzystający z pomocy suflera Leszek Miller nie był na tyle zabawny, żeby zrekompensować fatalne samopoczucie tym, którzy liczyli na dziewięć dni grillowania, biorąc trzy dni urlopu. Na domiar złego, przez taki długi weekend gospodarka, a więc my wszyscy, stracimy w tym roku - jak policzyli analitycy BOŚ - około 30 miliardów złotych. Teraz to już na pewno obniżki VAT nie będzie.

Czytaj więcej w Money.pl
Prognozy były z sufitu. Zmiana budżetu nie jest zła Łukasz Pałka zdradza, jak rząd przekona Polaków do skoku na ich oszczędności.
Komisja Europejska nie ma dobrych wiadomości dla Polski Dzisiejsze prognozy dla naszego kraju są gorsze niż wcześniejsze szacunki KE. Wszystko przez _ niemrawą _ konsumpcję, ale nie tylko.
Rząd nie obniży VAT. Co z obietnicami? Ministerstwo Finansów zakłada, że w kolejnych latach zostaną wprowadzone zmiany w VAT, ale niezwiązane ze stawkami.

autor jest redaktorem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
Wróg_Ludu
2 lata temu
Ale news, zaledwie sprzed 9 lat.