Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Gessler i Rońda - czyli kuchnia wodzenia za nos

0
Podziel się:

Przeglądając wydarzenia tygodnia Bartosz Chochołowski dochodzi do smutnych wniosków.

Gessler i Rońda - czyli kuchnia wodzenia za nos

Jak to się robi w Warszawie? Podobnie jak w Chicago - wszystkie chwyty dozwolone. W przeciwieństwie jednak do hollywoodzkiego filmu, tu przebiegłe jednostki nie walczą z mafią, ale z systemem.

Jedni ten system nazwą praworządnym - inni zbójnickim, wasalskim, godnym rosyjsko-niemieckiego kondominium. Niezależnie, jaki punkt widzenia przyjmiemy, to wychodzi na to, że z systemu można sobie bezkarnie robić jaja.

Od dawien dawna udowadnia to znany restaurator Adam Gessler. Dowiódł, że można prowadzić dobrze prosperujący biznes, być telewizyjnym kulinarnym celebrytą i jednocześnie skutecznie przez lata nie płacić czynszu, a później unikać spłacania tego długu. Za to nawet nie grozi ostracyzm towarzyski ani telewizyjny.

Gmina Warszawa, która swego czasu wynajęła lokal Gesslerowi, nie może znieść upokorzenia i robi co może, aby odzyskać należne jej 32 miliony złotych. Urzędnicy doprowadzili nawet do zlicytowania domostwa kucharza, ale w ten sposób odzyska tylko cząstkę należnej kwoty.

Nie wiem, czy obecnie znamienity kucharz płaci czynsz, ale mając okazję parę razy u niego się stołować nabrałem przekonania, że powinno mu na niego wystarczyć. Ceny wcale nie mordercze, ale zdaje się, że na opłacenie lokum wystarczające. Pomysł na lokal - znakomity. Jedzenie - średnie, ale nie odstręczające. Otoczka towarzysząca jego podawaniu za to tak absorbuje, że mało zwraca się uwagę na doznania kubków smakowych.

Działalność pana Gesslera paradoksalnie skojarzyła mi się z poczynaniami _ ekspertów _ od Macierewicza, którzy mają alternatywną wiedzę na temat wiadomej katastrofy lotniczej. Dotychczas z uznaniem śledziłem ich dokonania - sądziłem, że naprawdę wierzą w to, co mówią, a to musiało we mnie budzić respekt graniczący z podziwem, że jednak można w takie rzeczy wierzyć.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/49/m244017.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/badanie;przyczyn;katastrofy;smolenskiej;nie;bedzie;konferencji;naukowej,34,0,1404450.html) Prezes PAN stracił cierpliwość_ - Kumulacja emocji uniemożliwia przeprowadzenie konferencji naukowych _ - mówi prof. Michał Kleiber. Odkąd jednak profesor _ ekspert _ Rońda przyznał, że jaja sobie robił i gadał bzdury, bo lubi tak pogrywać, to jednak coś we mnie pękło. Skoro to, co głosi ze śmiertelna powagą band Macierewicza oparte jest na jajcach, to już nie wiem, gdzie leży granica między dobrą zabawą a tworzeniem religii opartej na legendzie zgładzonego nowego proroka.

W walce ze zniewalającym obrzydliwym systemem wolę już kuchenne zagrywki Gesslera - one szkodzą tylko budżetowi jednej z wielu polskich gmin. Zagrywki kapeli Macierewicza - gdy już od kuchni je poznaliśmy - są znacznie bardziej niestrawne. Jeden i drugi potrafi stworzyć niezwykłą atmosferę podawania swoich dań. Ale przynajmniej kucharze tego pierwszego nie zdradzają kulisów ich powstawania, więc klientela zadowolona. W przypadku drugiego masterchefa, konsumenci mają prawo być rozczarowani. Zarówno ci Jarosławni, jak i niewierzący, ale szanujący konsekwencję, z jaką dążą do uczynienia z wypadku zdarzenia mistycznego.

Wychodzi więc na to, że na tym świecie - wbrew złotej myśli Franklina - nic nie jest na serio, ani śmierć, ani podatki, ani czynsz do zapłacenia. Wszystkim można się bawić.

Czytaj więcej w Money.pl

Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl

dziś w money
wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)