Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Komorowski wziął przykład z Jaruzelskiego

0
Podziel się:

Krzysztof Janoś za sprawą prezydenta przeniósł się w czasie.

Komorowski wziął przykład z Jaruzelskiego

Nawet odwołanie przez premiera kryzysu w Polsce i Europie tak serca nie raduje oraz otuchy nie dodaje, jak kilka zgrabnie dobranych słów wypowiedzianych przez głowę państwa. Prezydent, jak na dobrego gospodarza przystało, dogląda pracy w dużych zakładach, a podczas gospodarskich wizyt w całym kraju podejdzie nawet do kwiaciarek i zagai je. Sprawdzi też budowy na ważnych odcinkach. Nie zapomina również o tych, którzy w trudzie i znoju dostarczają na stoły płody ziemi naszej.

By się prezydent za często po kraju przemieszać nie musiał, w tym celu powrócono do koncepcji Dożynek Prezydenckich. W latach 1927-1938 to ówczesny prezydent Mościcki brał na siebie trudy podzięki za tę ciężką prace. W czasach PRL dożynki miały też swoje znaczące miejsce w propagandowym rozkładzie jazdy, wtedy ludności pracującej wsi dziękowali partyjni sekretarze. W wolnej już Polsce reaktywował tę tradycję Aleksander Kwaśniewski. Bronisław Komorowski jest już czwartym prezydentem, który przyjeżdża do Spały, by podziwiać wieńce dożynkowe.

Na szczęście na samym plonów podziwianiu się nie kończy i obywatele, i obywatelki, w tym wypadku mieszkańcy wsi, liczyć mogą na dobre słowo. _ - Polska wieś nie jest rajem na ziemi. Ma wiele kłopotów, ma wiele problemów. Ale jest takim miejscem, w którym widać, że ciężka praca przynosi efekty _ - powiedział przedwczoraj Bronisław Komorowski.

Na tej jednak jakże trafnej obserwacji nie skończył. Podziękował wszystkim z osobna. - _ Chcę serdecznie podziękować także rodzinom wiejskim. Kobietom, rolnikom, dzieciom, młodzieży za to, że stara się wykorzystać najlepiej jak można nowe szanse w postaci edukacji, dążenia do lepszego wykształcenia. Często z myślą o przeniesieniu tej wiedzy i zdobytego wykształcenia do siebie, do domu, na wieś polską. Aby czynić ją jeszcze lepszą, jeszcze mądrzejszą, jeszcze bardziej atrakcyjną _.

By tradycji stało się zadość miły gość tej wzruszającej uroczystości odebrał bochen chleba z tegorocznych zbóż i podkreślił, że bardzo by chciał, aby chleb _ był zawsze w Polsce dzielony sprawiedliwie i jak najobficiej. _Człowiek tak słucha i słucha i ma wrażenie, że jakby już kiedyś to słyszał. Po kilku kliknięciach wszystko jasne, skąd znamy te melodie. - _ Ciężka praca chłopów, spółdzielców, pracowników PGR i przemysłu rolno-spożywczego tworzy bezpieczeństwo żywnościowe naszego narodu - _mówił w 1984 roku ówczesny pierwszy sekretarz, a późniejszy prezydent Jaruzelski. Dorzucając też i do obowiązkowego kompletu myśl dotyczącą edukacyjnego rozwoju wsi. _ - Partia pragnie pozyskać dla realizacji celów polityki postępu na wsi, najwybitniejszych przedstawicieli środowisk twórczych, intelektualistów, opierać się na ich wiedzy i doświadczeniu. _

Jakież to miłe zajęcie, to bycie prezydentem. Człowiek po kraju trochę pojeździ i poogląda, czy sprawy idą we właściwym kierunku. Od czasu do czasu są też dalsze wycieczki, niekiedy lotnicze nawet. Wtedy swego odpowiednika w USA odwiedzić można, by go zaskoczyć swym porównaniem prosto z myśliwskich mądrości. Nic oczywiście przy tym ważnego nie załatwiając. Zresztą lepiej w nic się nie angażować, sondaże tego nie lubią. Lepiej odwiedzać, frazesy wypowiadać, oficjeli witać. Obserwując to wszystko można sobie zadać pytanie: po co nam prezydent?

W tym roku na utrzymanie tego urzędu wydamy 175 milionów złotych. Można powiedzieć, że to nie wiele przy brakujących miliardach, ale jak oszczędzać to oszczędzać. Tylko, kto wtedy oczaruje nas swoim przemyśleniem rodem z minionej epoki? - _ Możemy z dumą i radością mówić o polskiej wsi jako o sile całego narodu, ale także sile polskiej gospodarki _ - powiedział w Spale prezydent Komorowski.

Czytaj więcej w Money.pl
"Jesteśmy blisko realizacji marzeń papieża" Prezydent powiedział, że jesteśmy blisko realizacji marzeń papieża Jana Pawła II, który w 1987 roku mówił o potrzebie przekształceń polskiej wsi.
Komorowski o wsześniejszych wyborach -_ Prezydent nie decyduje o ewentualnych przyspieszonych wyborach, okoliczności skrócenia kadencji parlamentu dokładnie opisuje konstytucja _ - powiedział Bronisław Komorowski.
Komorowski o problemach polskiej armii W przemówieniu wygłoszonym na polu bitwy z pierwszych dni kampanii wrześniowej, prezydent przypomniał o problemach polskiej armii w 1939 roku.

Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)