Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Nie dorośliśmy do wódki na stacjach benzynowych

0
Podziel się:

Bartosz Wawryszuk zastanawia się, czy surowsze kary dla pijanych kierowców coś zmienią?

Nie dorośliśmy do wódki na stacjach benzynowych

Tragiczny wypadek, który spowodował pijany kierowca w Kamieniu Pomorskim, wywołał ogólnonarodową debatę, o tym jak karać jeżdżących na _ podwójnym gazie _. Postulaty zaostrzenia sankcji wydają się w obliczu śmierci sześciu przypadkowych przechodniów naturalnym odruchem. Pytanie tylko, czy surowsze kary dla nietrzeźwych za kierownicą cokolwiek zmienią?

Ze statystyk policji wynika, że w ubiegłym roku funkcjonariusze drogówki zatrzymali 162 090 pijanych kierowców. W ciągu roku daje nam to średnio 444 delikwentów na _ podwójnym gazie _ dziennie. Dużo to czy mało?

Wobec liczby prawie 9 milionów kontroli trzeźwości kierowców, a tylu właśnie prowadzących w 2013 roku policjanci przebadali - 162 tys. pijanych za kierownicą to 1,8 proc. Niby mało, ale z drugiej strony to liczba ponad dwukrotnie większa od ludności Piły. Wyobraźmy sobie teraz, nieco przejaskrawiając, dwa spore miasta całkowicie pełne pijanych obywateli... Zgroza!

Jednak zaglądając do innych statystyk robi się jeszcze straszniej. Według danych GUS, w 2012 roku statystyczny Polak rocznie konsumował 9,25 litra czystego alkoholu, co dla zobrazowanie daje nieco więcej niż dużą butelkę spirytusu (0,7 litra) miesięcznie. Wiodąc dalej ten uśredniony i uproszczony obraz spożycia trunków, moglibyśmy przyjąć, że każdy obywatel raz w miesiącu się upija. No bo po wypiciu wspomnianego 0,7 litra trzeźwym się raczej nie jest (choć to także uproszczenie, bo z badań wynika, że wśród Polaków niepijących w ogóle żadnego alkoholu jest 16 proc.).

A skoro tak, to może politycy zamiast zwalczać skutki, powinni baczniejszą uwagę zwrócić na przyczyny. Bo cóż z tego, że pijany kierowca straci samochód, będzie musiał się poddać terapii antyalkoholowej, zapłaci odszkodowanie ofiarom wypadku i jeszcze pójdzie siedzieć na długie lata do więzienia? W przypadku tak tragicznego zdarzenia jak w Kamieniu Pomorskim - nawet tak radykalny zestaw kar nie zwróci życia ofiarom. Odszkodowanie nie przywróci normalnego życia ich osieroconym rodzinom.

Tym bardziej, że mamy już prawo, które pozwala skazać pijanego pirata drogowego na odsiadkę. Problem w tym, że dostaje on nierzadko wyrok w zawieszeniu. A w takim przypadku trudno mówić o nieuchronności kary. Zatem czy nie lepiej byłoby skupić siły na tym, by alkohol, który tak naprawdę jest źródłem tego problemu, nie powinien być tak łatwo dostępny?

W końcu teraz butelkę wódki albo innego napoju z dużą zawartością _ procentów _ kupimy nawet na stacjach benzynowych (sic!). Może więc czas, by ograniczyć dostęp do alkoholu. I wiem, że od razu obruszą się zwolennicy swobód obywatelskich, którzy wypomną czasy, gdy _ Wyborowa _ była na kartki, a mimo tego kto chciał, dostał siwuchy na melinie albo sam sobie upędził gdzieś w piwnicy. Najwyraźniej jednak jako społeczeństwo nadal, mimo ponad 20 lat demokracji, nie potrafimy zachowywać się jak świadomi i odpowiedzialni obywatele. Bliżej nam do rozwydrzonych gimnazjalistów, niestety...

Czytaj więcej w Money.pl

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)