Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Dwornik
|

Polski Sejm podróbkami stoi

0
Podziel się:

Zegarek ministra Nowaka to tylko wisienka na fałszywkowym torcie - pisze Bartłomiej Dwornik.

Polski Sejm podróbkami stoi

Były już minister transportu musi świecić oczami za jeden ze swoich zegarków, nie tyleż drogocenny, co - według biegłych prokuratury - podrabiany. Wcale nie jest pod tym względem, nomen omen, oryginalny.

Ci posłowie PiS, którzy dziś publicznie kpią ze Sławomira Nowaka, powinni sobie przypomnieć historię sprzed kilku lat, kiedy to ich klubowa koleżanka Jolanta Szczypińska obnosiła się z podróbką torebki Coco Chanel. Wtedy za próbę wyśmiewania się z posłanki groził partyjny sąd, pod zarzutem _ postępowania niezgodnego z zasadami moralnymi, wynikającymi z programu partii _, czego na własnej skórze doświadczył Jacek Kurski. Dziś albo zasady moralne PiS się zmieniły, albo działają wybiórczo, tylko wobec członków partii. Obrońcy byłego ministra transportu, powinni z kolei mieć na uwadze, jak komentowali wpadkę posłanki PiS.

Obłuda? W polityce to przecież nic nowego. Podobnie kwestia podróbek i podrabiania. Niedawno poseł PSL został oskarżony przez prokuraturę o podrobienie podpisu żony na dokumentach do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Choć trzeba przyznać, że do winy się nie przyznaje, a wyroku nie usłyszał. Podobnie jak parlamentarzysta z Ruchu Palikota, który ma z kolei sprawę o handel podrabianymi torebkami i portfelami znanych marek.

Podróbkowe oskarżenia wcale zresztą nie muszą mieć zawsze sądowego finału. Wspomniany Ruch Palikota został przecież jako cała partia uznany za podróbkę lewicy przez samego Ryszarda Kalisza. Identycznie jak Solidarna Polska, którą w tych samych kategoriach do PiS porównywał w _ Gazecie Polskiej _ Joachim Brudziński. Choć i tak chyba nikt nie przebije Samoobrony, która w wyścigu do pomorskiego sejmiku wystawiła swego czasu kopię poseł Danuty Hojarskiej. Też Danutę Hojarską, jej szwagierkę.

Nic zatem dziwnego w tym, że bombardowani falą politycznych falsyfikatów Polacy kpią z rządu, że jest tylko podróbką gabinetu z prawdziwego zdarzenia, a politycy z lewa, prawa i centrum to raczej nieudane kopie prawdziwych mężów stanu. Kpią, bo nic innego nie pozostaje, kiedy sami zmagać się musimy z problemami, które - jakoś tak dla odmiany - są jak najbardziej prawdziwe.

Czytaj więcej w Money.pl

autor jest redaktorem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)