Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Reforma OFE jest zła. Ale prezydent i tak ją podpisze

0
Podziel się:

Łukasz Pałka pisze o tym, jak interes polityczny znalazł się wyżej niż interes emerytów.

Reforma OFE jest zła. Ale prezydent i tak ją podpisze

Prezydent Bronisław Komorowski ocenia zmiany w systemie emerytalnym jako _ krok wstecz _. Ale reformę i tak podpisze. Gdzie w tym wszystkim jakakolwiek logika?

Zawiedli się ci, którzy mieli jeszcze resztki nadziei na zatrzymanie zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Ponad połowa naszych oszczędności już na początku roku zniknie w otchłani Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, bo taka jest obecna potrzeba budżetu państwa.

Prezydent Bronisław Komorowski, stojąc na tle panoramy Dubaju, który wczoraj odwiedził, powiedział dziennikarzom, że reformę systemu emerytalnego ocenia jako _ krok wstecz _. Ale stwierdził jednocześnie, że pieniądze z OFE są już wpisane w przyszłoroczny budżet, więc _ każde działanie musi być oceniane z punktu widzenia skutków dla budżetu _.

Mamy zatem bardzo klarowną odpowiedź na pytania o to, jaka będzie przyszłość reformy OFE, a także na którym miejscu politycy stawiają obywateli. Pierwszeństwo mają budżet i doraźny interes polityczny - nawet kosztem zawłaszczenia naszych oszczędności.

Obecnie rozchodzi się o kwotę w wysokości dziewięciu miliardów złotych. Taka suma już została zapisana w dochodach przyszłorocznego budżetu z tytułu reformy, która - przypominam - ciągle nie weszła w życie. To pieniądze, które rząd zaoszczędzi na obsłudze długu oraz dotacjach do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Gdyby nie one, to Donalda Tuska stanąłby przed poważnym problemem - deficytu zwiększać nie wypada. W tym roku rząd zawiesił przecież pierwszy, 50-procentowy próg ostrożnościowy w relacji długu publicznego do PKB. Spotkało się to z bardzo dużą krytyką ze strony ekonomistów. Teraz jednak oficjalnie dług balansuje już na granicy drugiego progu na poziomie 55 procent.

Rząd w ostatnich latach kompletnie nie poradził sobie z tym, by zapanować nad finansami publicznymi. Teraz - skoro nic innego nie przychodzi premierowi do głowy - to sięga po pieniądze przyszłych emerytów. A sam prezydent został postawiony _ pod ścianą _ i już nie wstrzyma się z podpisaniem zmian. Szkoda, że wszystko kosztem przyszłych emerytów i przy pełnej ignorancji dla głosów kilkuset ekonomistów i prawników, krytykujących zmiany.

Czytaj więcej w Money.pl

dziś w money
wiadomości
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)

© 2025 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.