Donald Tusk ma ewidentny problem z doborem współpracowników i delegowaniem uprawnień. Dymisja Mikołaja Budzanowskiego jest kolejnym przykładem na to, do czego prowadzi filozofia _ centralnego sterowania _ partią, z której słynie premier. Kompromitująca polski rząd historia z Jamałem II może być jednak ostatnią taką wtopą urzędujących ministrów. W sukurs premierowi idą nowe technologie.
Oto firma Durex pracuje nad sterowaną iPhonem bielizną, która w zamyśle twórców ma pomóc kochankom poczuć dotyk partnera znajdującego się nawet po drugiej stronie globu. Wystarczy przesunąć palcem po ekranie telefonu, by druga strona odczuła w wybranej partii ciała przyjemne wibracje. Tylko kwestią czasu jest, aż ktoś wpadnie na pomysł, by wmontowane w majtki i biustonosze czujniki wszywać na przykład w mankiety ministerialnych koszul i garsonek, a zamiast wibracji, serwować odzianym drobne elektrowstrząsy.
I tak za każdym razem, kiedy ministrowie sięgać będą po pióro celem wydania zgody na niekorzystną dla Polski inwestycję, zadrży im ręka. Nie tyle z obaw przed konsekwencjami dla gospodarki, co ze strachu przed bólem zadanym przez bawiącego się telefonem premiera. Jedyny problem w tym, że - jeśli wierzyć autorom co najmniej kontrowersyjnej publikacji _ Tusk na podsłuchu _ - szef rządu, w obawie przed inwigilacją, korzysta tylko ze starego modelu Nokii. Skoro jednak przekonał się do Twittera, jest nadzieja na to, że w końcu oswoi także obowiązkowy gadżet każdego hipstera.
Obawy Donalda Tuska nie są jednak nieuzasadnione. Z nowymi technologiami świetnie radzi sobie przecież prezes PiS. Udowodnił to podczas słynnego _ tabletowego _przemówienia profesora Glińskiego. Strach pomyśleć, do czego mogłoby dojść, gdyby dyscyplinujący ministrów smartfon wpadł w ręce Jarosława Kaczyńskiego.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| "Tusk powinien podać się do dymisji" _ Na ogół na świecie takie sprawy się wyjaśnia poprzez składanie dymisji przez osoby, które zawaliły _. | |
| Piechociński szantażuje. Co dalej z koalicją? Wicepremier ostro: jeśli jego pomysły nie będą honorowane, to odejdzie z rządu. Poszło o memorandum gazowe. | |
| "Dymisja ministra to mocny sygnał od Tuska" _ Spółki, których państwo jest właścicielem, muszą zrozumieć, że ich rolą jest szanowanie stanowiska demokratycznego rządu _. |
Autorka felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl