Mogłoby się wydawać, że Janusz Palikot strzelił sobie w kolano, zapowiadając wniosek o odwołanie z funkcji wicemarszałkini SejmuWandy Nowickiej. No bo kto ją zastąpi? Piotr Chmielowski, Dariusz Cezar Dziadzio? Przecież nikt ich nie zna. Może właśnie dlatego Ruch Palikota zdecydował się zgłosić kandydaturę medialnie rozpoznawalnej transseksualistki Anny Grodzkiej na jedno z najwyższych stanowisk w państwie? Bez względu na powody, to dobrze.
W partii Janusza Palikota nie ma wielu wyrazistych postaci, które mogłyby bez strachu stanąć w szranki z takimi nazwiskami, jak Ludwik Dorn czy Beata Kempa z Solidarnej Polski. Dlatego podejrzewam, że Palikot drży na samą myśl o głosowaniu w Sejmie i żałuje, że postanowił przeprowadzić tak spektakularne, PR-owe cięcie.
Może się bowiem okazać, że przez to nieprzemyślane posunięcie, Ruch Palikota straci całkowicie stanowisko wicemarszałka i to na rzecz swoich najzacieklejszych wrogów, popleczników PiS.
Jeśli jednak uda się przeforsować kandydaturę Grodzkiej, byłoby to wydarzenie bez precedensu w naszym kraju, uznawanym, od czasów Jana III Sobieskiego i najazdów Turków, za ostatni bastion chrześcijaństwa w Europie, chroniący resztę od pogańskiego barbarzyństwa. Przy okazji udałoby się utrzeć nosa politykom, którzy niedawno świętowali odrzucenie ustawy o związkach partnerskich.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/253/m130301.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/pis;zaglosuje;przeciwko;grodzkiej,165,0,1241253.html) *Dlatego nie poprą Anny Grodzkiej * Mariusz Błaszczak tłumaczy, że decyzja ta nie ma związku z orientacją seksualną posłanki.
Problem jednak w tym, że chrześcijańskiego muru nikt w Europie już nie potrzebuje. Osoby homoseksualne czy transseksualne od dawna zajmują wysokie stanowiska w parlamentach unijnych krajów. Szefem Komisji Europejskiej do spraw handlu w 2004 był zdeklarowany angielski gej Peter Mandelson, a ministrem zdrowia w 1993 roku w Danii Torben Lund, homoseksualista żyjący w związku partnerskim. Premierem Belgii, jest również gej, Elio di Rupo. Z kolei obecnym szefem rządu Islandii jest lesbijka, Johanna Siguroardottir. Czy kogoś poza polskim zaściankiem to dziwi? Nie powinno, bo przecież od dawien dawna wiadomo, że książki nie można oceniać po okładce.
Transseksualna posłanka z Krakowa obala wiele mitów. Dzięki niej wiele osób, w naszym jakże świętym kraju, ma szansę zauważyć, że osoby o odmiennej tożsamości seksualnej istnieją. Ponadto, jeśli uda jej się zostać wicemarszałkinią Sejmu, może wprowadzić do polskiej polityki powiew świeżego i odżywczego powietrza, którego tak bardzo nam potrzeba. Oczami wyobraźni już widzę, kiedy udziela ona głosu posłance Krystynie Pawłowicz.
Niezależnie więc od wyniku głosowania, to dobrze, że przez Sejm przetacza się awantura o prawa mniejszości seksualnych. Dzięki temu wszyscy dostrzegamy, że temat istnieje i nie można przejść obok niego obojętnie. Bez względu na to czy takie postawy popieramy, czy odrzucamy. Bo te historie nie dotyczą bohaterów hollywódzkich produkcji, ale prawdziwych ludzi z krwi i kości, którzy żyją obok nas. I jest ich tylu, że mają reprezentację nawet w polskim parlamencie.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Kandydatka na wicemarszałka: Wiem co robić Posłanka Grodzka wyjaśniła, że zdecydowała się przyjąć propozycję kandydowania na wicemarszałka, gdyż chce kontynuować prace Wandy Nowickiej. | |
| Chcą dymisji ministra. Wprowadził w błąd? Ruch Palikota chce odwołania ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Klub zapowiada złożenie wniosku o wotum nieufności. | |
| Porównują posłankę do Himmlera. Jest donos Ruch Palikota zawiadomił prokuraturę w związku z wypowiedziami posłanki PiS Krystyny Pawłowicz dotyczącymi homoseksualistów i posłanki RP Anny Grodzkiej. |