Platforma w ostatnich sondażach wyraźnie traci poparcie. Partii Donalda Tuska powoli wychodzi bokiem sprawa Amber Gold. Do tego coraz gorzej wygląda sytuacja gospodarcza kraju.
W sierpniu niespodziewanie wzrosło bezrobocie, a gospodarka w drugim kwartale rozwijała się w wolniejszym tempie niż zakładano. W jeszcze ciemniejszych kolorach rysuje się przyszłość. Jest niemal pewne, że w przyszłym roku tempo wzrostu gospodarczego będzie jeszcze niższe niż w obecnym. Do tego trudno oczekiwać, by wyborcom PO spodobało się odebranie ulgi na internet i ograniczenie prorodzinnej.
Strategom Platformy sen z powiek spędza dodatkowo Prawo i Sprawiedliwość, które złapało drugi oddech i sukcesywnie odrabia dystans w sondażach. Partia Jarosława Kaczyńskiego, dzięki prezentacji - choć mało realistycznego - programu gospodarczego oraz debacie ekonomistów, ociepla swój wizerunek w oczach umiarkowanych wyborców.
Donald Tusk ma jednak dużą szansę i tym razem wyjść obronną ręką z opresji i upiec nawet trzy pieczenie na jednym ogniu. Wszystko za sprawą powrotu na czołówki mediów katastrofy smoleńskiej, po tym jak odkryto zamianę zwłok Anny Walentynowicz.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/178/202930.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/ekonomista;ponuro;musimy;byc;gotowi;na;nizszy;poziom;zycia,75,0,1165899.html) *Ekonomista ponuro: Musimy być gotowi na niższy poziom życia * Prof. Dariusz Filar komentuje najnowsze dane GUS.
Po pierwsze medialna wrzawa przykrywa realne problemy gospodarki, czy też sprawę Amber Gold. Ponadto coraz ostrzejsze wypowiedzi przedstawicieli PiS w związku z tą sprawą mogą zniechęcać do tej partii niezdecydowanych wyborców. Równocześnie natomiast konsolidować wokół PO tych, którzy głosowali na partię Tuska tylko i wyłącznie w obawie o powrót ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego do władzy.
Dodatkowo Donald Tusk może skutecznie ograniczyć zapędy Jarosława Gowina, gdyby przyszło mu do głowy wyrosnąć na znaczącą postać w Platformie. Obecny minister sprawiedliwości, który wiosną 2010 roku nie miał nic wspólnego z rządem, teraz musi się bowiem tłumaczyć z zaniedbań i zaniechań z tego okresu.
W latach 90. ubiegłego wieku Donald Tusk był postrzegany jako mało poważny polityk, który ugania się za piłką w krótkich spodenkach. Obecnie jest dominatorem polskiej sceny politycznej. To nie tylko skutek ogromnej pracy, którą ten polityk wykonał nad sobą, ale również i szczęścia. Szczególnie do oponentów, którzy bardzo często rzucają mu koło ratunkowe, gdy się wszystkim wydaje, że nic już nie może go uchronić przed pójściem na dno.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Donald Tusk przeprasza za Smoleńsk Premier wygłosił dramatyczne przemówienie do rodzin ofiar katastrofy. _ - Biorę na siebie wszystkie błędy, zarówno po stronie polskiej jak i rosyjskiej _ - oświadczył. | |
| W budżecie zabraknie ponad 35 mld złotych. Rząd Tuska zgodził się na to Ponad 200 mld zł dochodów z VAT i akcyzy nie wystarczą, bo wydatki państwa będą dużo większe. | |
| Nowy podatkowy haracz. Dołożymy się 2 mld złotych Rząd chce nałożyć na banki dodatkowy, finansowy kaganiec. Nie ma wątpliwości, że na nową opłatą złożą się klienci. |
Autor jest analitykiem Money.pl