W 2009 roku Pokojowa Nagroda Nobla powędrowała do Stanów Zjednoczonych. W minionym roku Komitet Noblowski przyznał to wyróżnienie Unii Europejskiej. Mam nieodparte wrażenie, że teraz czas na Azję. Wprawdzie państwa Wschodu nie są i nie będą receptą na światowy kryzys finansowy, ale prestiż i uznanie staną się wkrótce jedyną walutą, w jakiej Zachód będzie w stanie im się wypłacić.
Odbierając statuetkę Barack Obama musiał zdawać sobie sprawę, że nagroda jest mocno na wyrost. Najwyraźniej jednak nie został nią odpowiednio zmotywowany, bo większość wyborczych obietnic Demokraty nie znalazła pokrycia w rzeczywistości. Ubiegając się o drugą kadencję, Barack Obama przedstawił program będący w dużej mierze powieleniem postulatów z 2008 roku. Roku 2013 też nie rozpoczął najlepiej.
Wprawdzie Kongres rzutem na taśmę uchwalił porozumienie w sprawie klifu fiskalnego i uchronił znaczną część obywateli USA przed drastyczną podwyżką podatków, ale nadal nie ma zgody co do przeprowadzenia koniecznych cięć budżetowych. Wypracowany w ostatnich minutach 2012 roku kompromis nie przybliżył więc kraju do rozwiązania problemu gigantycznego zadłużenia, które wynosi około 16,4 biliona dolarów.
Znaczna część, bo aż 46 procent tej kwoty, to długi zaciągnięte przez rząd Stanów Zjednoczonych u innych państw. Najwięcej – 1,2 biliarda dolarów - USA są winne Chinom. To około 8 procent całego zadłużenia kraju. Prawie drugie tyle – 1,1 biliarda – kolejni prezydenci Stanów Zjednoczonych pożyczyli w Japonii. W kolejce po swoje pieniądze czekają też między innymi Tajwan, Rosja i Brazylia.
Ale nie tylko USA mają wobec Azjatów spore długi. Chiński bank centralny skupuje obligacje pogrążonych w kryzysie państw strefy euro, otwierając sobie tym samym drogę na europejskie rynki. Grecja, Włochy, Hiszpania czy Portugalia za doraźną pomoc finansową mogą zapłacić wieloletnim uzależnieniem gospodarczym od Państwa Środka.
Także polscy politycy szykują się na azjatycką ekspansję i są gotowi podjąć przyjaciół ze Wschodu z wrodzoną nam gościnnością. Najlepiej świadczy o tym styl, w jakim weszliśmy w rok 2013. Każdy, kto na kilka minut przed północą włączył program 2 Telewizji Polskiej, przecierał oczy ze zdumienia na widok nieudolnie podrygującej w rym koreańskiego przeboju _ Gangam Style _ Maryli Rodowicz. Obawiam się tylko, że wpływy z abonamentu nie wystarczą, by Polska uchroniła się przed kryzysem.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Drastyczne cięcia budżetu za dwa miesiące? Biały Dom i przywódcy Kongresu USA zakończyli rozmowy w sprawie klifu fiskalnego. Chcą podnieść podatki dla... | |
| Brak antykryzysowego porozumienia. Czas mija Efektem tzw. klifu fiskalnego mogłaby być silna recesja w gospodarce USA. | |
| Amerykanom grozi podwyżka podatku Jeśli Republikanie i Demokraci nie dogadają się do poniedziałku, to USA czeka wielki szok finansowy. |
Autorka felietonu jest dziennikarką Money.pl