Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Zamiast Rostowskiego odejdzie Gowin. Co z resztą?

0
Podziel się:

Są lepsze miejsca dla rządzących - uważa Bartosz Chochołowski.

Zamiast Rostowskiego odejdzie Gowin. Co z resztą?

Miał odejść Rostowski, odejdzie Gowin - takie zaskakujące wiadomości dobiegały w ostatnich paru dniach z salonów władzy. Odejście ministra finansów okazało się dziennikarską kaczką, a do pożegnania Gowina jeszcze nie doszło. Mimo napięcia, mamy chwilowy status quo. Jednak zapewne nie potrwa on długo, bo rywal Donalda Tuska w partyjnych wyborach zdobył zbyt wiele głosów, aby szef mógł się czuć bezpieczny.

Premier pokazał, że w swoim otoczeniu nie lubi mieć zbyt samodzielnych ludzi. Stosuje tę samą taktykę, co prezes Kaczyński - w otoczeniu mogą pozostać tylko osoby wiernopoddańcze. Wymiecenie indywidualności bardzo osłabiło obie partie, bo jednak nawet najbardziej genialnemu przywódcy są potrzebne osoby, które mądrze doradzą, a nawet skrytykują.

W Platformie zostanie po staremu, bez Jarosława Gowina poradzi sobie - to znaczy będzie traciła poparcie tak samo szybko, jak z Gowinem. W rządzie na razie też bez zmian, aczkolwiek tu dymisja Jacka Rostowskiego mogłaby pomóc, chociaż na krótko.

Na początku przyszłego tygodnia rząd ma przedstawić, w jakim kierunku będzie zmierzało rozwalanie OFE. Na pewno nie będzie nacjonalizacji naszych oszczędności. Taki pomysł powstał tylko ze względów wizerunkowych. Donald Tusk, czy jego zastępca Rostowski powiedzą: _ patrzcie, mogliśmy zabrać wszystkie wasze pieniądze, ale jako dobrzy włodarze, którzy troszczą się o poddanych, zabierzemy tylko część _.

Jak bardzo społeczeństwo jest wdzięczne pokazali kibice. O dziwo w sposób bardzo elegancki i nawet błyskotliwy. Jest to taki moment, że nawet ta część społeczeństwa, która ma włosy i latem chodzi bez szalików, może się solidaryzować. Otóż w Bukareszcie, podczas meczu eliminacji do Ligi Mistrzów, w którym Legia Warszawa zmierzyła się z Steaua Bukareszt, polscy kibice wyciągnęli transparent: _ Dziękujemy za przyjęcie polskiego rządu w 1939 roku. Prosimy pilnie o powtórkę! _.

Jeśli nie Rumunia, to może Egipt? Przecież nasi zmęczeni reformami politycy zasłużyli na wakacje. W biurach podróży powinno się znaleźć kilka wolnych miejsc w dodatku w promocyjnych cenach.

Więcej komentarzy w Money.pl
To Gowin wygrał wybory w Platformie Obywatelskiej O grillowaniu i głębokich gardłach w PO pisze Andrzej Zwoliński.
Dymisja Rostowskiego ucieszy inwestorów Wyrzucając ministra finansów premier nie uratuje twarzy - pisze Bartłomiej Dwornik.
Odwołajmy wszystkich! Tusk i tak zostanie O strategii PO na przetrwanie medialnego i gospodarczego kryzysu pisze Anna Anagnostopulu.

Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl

emerytury
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)