Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Ludzie bez wypłat, hale zajął komornik. Tak kończą znane zakłady mięsne

478
Podziel się:

Zamknięte sklepy firmowe, zaległe wypłaty pracowników i wkroczenie komornika - to finał działalności Zakładów Mięsnych Lisewo, które przez lata cieszyły się uznaniem klientów w województwie kujawsko-pomorskim. Problemy finansowe doprowadziły do upadku przedsiębiorstwa, które nie było w stanie regulować zobowiązań wobec wierzycieli.

Znane zakłady mięsne upadają
Znane zakłady mięsne upadają (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Zakłady Mięsne Lisewo kończą swoją działalność w przykrych okolicznościach. Firma jeszcze niedawno posiadała rozbudowaną sieć placówek handlowych w różnych miastach województwa kujawsko-pomorskiego. Ostatecznie jednak przestaje działać.

Przełomowym momentem w historii zakładu okazał się rok 2022, kiedy przedsiębiorstwo zostało przejęte przez spółkę z Poznania niezwiązaną z branżą mięsną. W późniejszym okresie do grona wspólników dołączył jeden z członków zarządu tej spółki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja winna obaleniu reżimu w Syrii. "Dlatego, że jest słaba"

Dramatyczny rozwój wydarzeń

Sytuacja przedsiębiorstwa zaczęła się gwałtownie pogarszać w marcu 2024 roku. W tym czasie zarząd wstrzymał wypłaty dla około 40-50 zatrudnionych osób. Dwa miesiące później pracownicy otrzymali wypowiedzenia, a kolejne sklepy firmowe były systematycznie zamykane. Przedstawiciele spółki poinformowali załogę, że zaległe wynagrodzenia oraz odprawy zostaną wypłacone po ogłoszeniu upadłości przez Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Na początku czerwca 2024 roku podjęto próbę przeprowadzenia kontroli przez inspekcję pracy. Okazało się jednak, że inspektor nie mógł wejść na teren zakładu, gdyż był on zamknięty. Następnego dnia Państwowa Inspekcja Pracy wystosowała do spółki pismo z żądaniem przekazania dokumentacji pracowniczej, szczególnie tej dotyczącej wynagrodzeń. Na wystosowane pismo nie otrzymano żadnej odpowiedzi.

Postępowanie upadłościowe w toku

W lipcu 2024 roku Sąd Rejonowy w Toruniu pozytywnie rozpatrzył wniosek spółki o ogłoszenie upadłości. Wniosek został wpisany do repozytorium i otrzymał sygnaturę, co formalnie rozpoczęło proces upadłościowy. Obecnie trwa procedura likwidacji majątku przedsiębiorstwa.

Komornik Przemysław Lorens zaplanował na 19 grudnia 2024 roku licytację wyposażenia sklepu mięsnego w Lisewie przy ulicy Chełmińskiej 21a. Na sprzedaż zostanie wystawione kompleksowe wyposażenie, w tym haki wędliniarskie, lady chłodnicze, krajalnica do żywności, regał sklepowy, wagi platformowe i elektroniczne oraz komora chłodnicza. Ta licytacja stanowi jeden z ostatnich etapów zamykania działalności niegdyś prosperującego przedsiębiorstwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(478)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tu i teraz
6 miesięcy temu
a są jeszcze w Polsce jakieś polskie firmy ?
Marian D.
6 miesięcy temu
A ile zarabiają urzędnicy w tych zakladach na czele z prezesem?
Karolina
6 miesięcy temu
Dziwne ... Wygląda na celowe doprowadzenie do upadku i to tak żeby nawet pracownikom nie wypłacić pensji tylko wyciągnąć pieniądze na ich wypłaty z funduszu. A "zaoszczędzone" pieniądze z wypłat i zobowiązań wobec dostawców kto przytulil?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Lotna
6 miesięcy temu
Dzisiaj każda nawet najmniejsza firma musi mieć dyrekcje i zarząd. Jakaś mania opanowała polskie firmy i nie tylko. Basen miejski, wysypisko śmieci czy szpital powiatowy muszą obstawiać suto wynagradzani członkowie zarządu, co to maja papiery "managerów" po Colegium Tumanum.
Łukasz
6 miesięcy temu
Wiecie kto niszczy polskie firmy. ZUS i US . Nawet jak ci kontrachent nie zapłaci za fakturę to ty musisz od tej faktury odprowadzić vat i podatek dochodowy
Prorok2
6 miesięcy temu
Magia wolnego rynku: jest popyt a tu nagle firma pada bo się nie opłaca. Kim są ci ludzie z zarządów, którzy tam wchodzą i nagle zmieniają firme w gruz.
...
Następna strona