Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miller: nie wesprzemy "recydywy IV RP" i rządu na "smoleńskiej emigracji"

0
Podziel się:

SLD nie będzie wspierać recydywy IV RP ani gabinetu "na smoleńskiej
emigracji" - tak do złożenia w poniedziałek przez PiS wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla
rządu Donalda Tuska odniósł się lider Sojuszu Leszek Miller.

SLD nie będzie wspierać recydywy IV RP ani gabinetu "na smoleńskiej emigracji" - tak do złożenia w poniedziałek przez PiS wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska odniósł się lider Sojuszu Leszek Miller.

"Będę rekomendował klubowi SLD odrzucenie tego wniosku (o wotum nieufności wobec rządu Tuska - PAP)" - zapowiedział Miller na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Dodał, że powodów takiego stanowiska jest kilka. Po pierwsze - według niego - wniosek PiS nie wypełnia przesłanek konstytucyjnych. "Taki wniosek ma zastosowanie wtedy, kiedy rząd utracił większość parlamentarną. Nie ma żadnych oznak, które zmierzałyby do konkluzji, że rząd pana premiera Tuska nie dysponuje większością parlamentarną" - stwierdził Miller.

Zaznaczył przy tym, że jego ugrupowanie wyraziło już swój stosunek do obecnego rządu podczas ubiegłorocznego głosowania nad wotum zaufania. "W tamtej debacie i w głosowaniu uznaliśmy, iż rząd pana premiera Tuska nie może cieszyć się poparciem SLD" - przypomniał lider Sojuszu.

Miller powiedział też, że jego klub nie ma zamiaru uczestniczyć w żadnych "niepoważnych przedsięwzięciach, które mają na celu skupienie uwagi opinii publicznej na chwilę i odciągnięcie tej uwagi od istotnych, ważnych problemów".

"Nie będziemy wspierać i tym bardziej przyłączać się do żadnych przedsięwzięć, które mają na celu recydywę IV Rzeczypospolitej. Nie będziemy popierać rządu, który byłby gabinetem na smoleńskiej emigracji" - oświadczył szef SLD.

Zadeklarował jednocześnie, że jego klub spotka się z kandydatem PiS na premiera, prof. Piotrem Glińskim, "żeby poznać jego poglądy, żeby zadać mu wiele pytań". Jak dodał, pierwsze pytanie, jakie kandydat Prawa i Sprawiedliwości usłyszy, będzie brzmiało: "dlaczego pan profesor daje się ośmieszać przez Jarosława Kaczyńskiego, wiedząc, że nigdy nie zostanie Prezesem Rady Ministrów".

Lider Sojuszu powiedział też, iż nie sądzi, by Gliński był w stanie przekonać SLD do zmiany stanowiska w sprawie wniosku PiS.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z posłami klubu PiS złożył w poniedziałek u marszałek Sejmu Ewy Kopacz wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska z prof. Glińskim jako kandydatem na premiera.

Wniosek o konstruktywne wotum nieufności może być poddany pod głosowanie nie wcześniej niż po upływie 7 dni od dnia jego zgłoszenia. Kolejne posiedzenie Sejmu zaplanowano w dniach 19-22 lutego; następne - 7-8 marca. Marszałek Sejmu mówiła niedawno, że wniosek PiS nie będzie raczej rozpatrywany w tym miesiącu, a stanie się to raczej na pierwszym marcowym posiedzeniu.

Zgodnie z artykułem 158. konstytucji Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231 głosów) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. (PAP)

mkr/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)