Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przetarg na UMTS i GSM - muszą być zmiany

0
Podziel się:

Netia, Tele2 i Energis Polska, operatorzy telefonii stacjonarnej, chciałyby uczestniczyć w przetargu na wolne częstotliwości GSM i UMTS, ale warunkiem ich uczestnictwa jest zmiana warunków przetargu - poinformowali przedstawiciele firm na poniedziałkowej konferencji.

Zrzeszeni w Krajowej Izbie Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) mniejsi operatorzy postulują jasną deklarację o nałożeniu obowiązku roamingu krajowego i to jeszcze przed przeprowadzeniem analizy stopnia konkurencyjności na rynku telefonii komórkowej oraz wyznaczenie maksymalnej kwoty, jaka może być zaoferowana za licencję na objęte przetargiem częstotliwości.

"Ten model biznesowy musi się spinać, musi mieć ekonomiczny sens. To się nie zepnie bez roamingu krajowego. Druga kwestia dotyczy preferencji. Istniejący operatorzy przy obecnych warunkach będą mogli sobie ten przetarg kupić, oferując odpowiednio wysoką cenę za licencję" - powiedział dziennikarzom prezes Netii, Wojciech Mądalski.

Dodał, że bez zmiany warunków przetargu Netia w nim nie wystartuje.

"Chcemy wziąć udział w przetargu z partnerem strategicznym, jeżeli URTiP nie zmieni warunków przetargu to będzie nam bardzo trudno uzasadnić start i przekonać partnera" - powiedział Mądalski.

Prezes Netii potwierdził w poniedziałek, że gdyby Netia nie wzięła udziału lub nie wygrała przetargu na wolne częstotliwości, to będzie chciała oferować usługi telefonii komórkowej we współpracy z działającymi już na rynku operatorami.

Mądalski powiedział, że spółka cały czas prowadzi rozmowy z operatorami, których mogłaby ewentualnie przejąć oraz podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że o ile nie dojdzie do przejęć i akwizycji, to z zeszłorocznego zysku netto Netia prawdopodobnie wypłaci akcjonariuszom dywidendę.

Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty informował, że oceni pozycję rynkową działających już na polskim rynku operatorów telefonii komórkowej, po czym określi ich obowiązki. Bardzo prawdopodobne w wypadku wygranej w przetargu nowego operatora jest nałożenie na działających już operatorów mobilnych obowiązku roamingu krajowego. Kwestia roamingu krajowego nie będzie jednak rozpatrywana w ramach postępowania przetargowego.

KIGEiT opowiada się również za zmniejszeniem wpływu na ostateczną ocenę oferty przetargowej innych, poza warunkiem zachowania konkurencji i ceną kryteriów, obniżając możliwą do uzyskania za nie liczbę punktów do 100 pkt z 200 pkt zaproponowanych przez URTiP.

URTiP poinformował w opublikowanych na początku stycznia warunkach przetargu, że za zachowanie warunków konkurencji oraz za wysokość kwoty zadeklarowanej przez uczestnika postępowania przetargowego będzie można uzyskać do 300 pkt z maksymalnej liczby 500 pkt możliwych do uzyskania w postępowaniu przetargowym. Liczba punktów za te dwa kryteria jest wyliczana przy pomocy wzoru opisującego zależność między nimi.

Inne kryteria brane pod uwagę przez URTiP to wiarygodność finansowa uczestnika postępowania przetargowego, za którą można uzyskać do 100 punktów, rozwiązania techniczne zawarte w ofercie (do 30 pkt), studium ekonomiczno-finansowe przedmiotu oferty (do 30 pkt) oraz doświadczenie uczestnika postępowania przetargowego w zakresie działalności telekomunikacyjnej (do 40 pkt).

Według niezależnych operatorów, warunki te są subiektywne albo stwarzają preferencję dla obecnych na rynku operatorów.

Po uwzględnieniu proponowanych przez KIGEiT zmian w przetargu na wolne częstotliwości chcą uczestniczyć również Tele2 i Energis Polska. Możliwe, że wszystkie trzy firmy wezmą w nim udział jako konsorcjum. Energis jak na razie rozważa trzy warianty udziału w przetargu.

"Jesteśmy zainteresowani udziałem w przetargu na wolne częstotliwości UMTS i GSM. Rozważane są trzy scenariusze: konsorcjum Energisu, Netii i Tele2, udział w przetargu wraz z zewnętrznym inwestorem strategicznym lub z inwestorem finansowym" - powiedział w poniedziałek dziennikarzom prezes Energisu Jarosław Mikos.

Dodał, że start Energisu w przetargu jest jednak uzależniony od zmiany jego warunków.

"Wierzę, że zmiany w warunkach przetargu zostaną wprowadzone" - powiedział Mikos.

Konsultacje w sprawie warunków przetargu z zainteresowanymi stronami rozpoczęły się 7 stycznia. Podczas konsultacji, które zgodnie z prawem muszą poprzedzać przetarg na wolne częstotliwości, zainteresowani operatorzy wyrażają swoje opinie na temat przedstawionych warunków. URTiP zamierza prowadzić konsultacje przez najkrótszy możliwy ustawowo czas, czyli 30 dni. Po ich zakończeniu prezes URTiP musi w ciągu 21 dni ogłosić przetarg na rezerwację częstotliwości.

Następnie zainteresowani częstotliwościami operatorzy mają minimum 45 dni na złożenie swoich ofert. Po złożeniu ofert zbierze się komisja przetargowa, która rozstrzygnie o przyznaniu częstotliwości. Cała procedura musi się zgodnie z prawem zakończyć do maja tego roku.

telekomunikacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)