*TP SA wystąpiła do UKE o zmianę oferty ramowej połączenia sieci TP SA z sieciami innych operatorów (tzw. RIO) tak, aby stawki rozliczeń międzyoperatorskich oparte zostały na kosztach zatwierdzonych przez audyt regulacyjny zakończony w sierpniu 2007 roku. *
"Dotychczasowe stawki zostały ustalone na podstawie benchmarków przez UKE, który kwestionował kalkulacje kosztowe TP. W efekcie TP musi świadczyć usługi poniżej rzeczywistych kosztów. Obecnie nie ma już podstaw do ustalania cen na podstawie benchmarków. Zgodnie z prawem mają one zastosowanie tylko w sytuacji, kiedy nie ma potwierdzonego modelu kosztowego" - czytamy w komunikacie.
TP SA, kierowana przez Macieja Wituckiego (na zdjęciu) poinformowała, że 23 sierpnia przekazała do UKE zaudytowane sprawozdanie z rachunkowości regulacyjnej za rok 2006 oraz kalkulacji kosztów usług na 2007 rok. Audyt przeprowadził powołany przez Prezesa UKE biegły rewident Ernst &Young Audit.
W zeszłym tygodniu UKE odrzucił wniosek TP SA o przyznanie dopłaty do kosztów netto świadczenia tzw. usługi powszechnej. TPSA wnioskowała o 139,93 mln zł za ubiegły rok (od 8 maja do 31 grudnia) - na tę sumę mieliby się złożyć inni przedsiębiorcy działający na rynku telekomunikacyjnym. UKE uznało, że spółka nie przedstawiła dowodów pozwalających stwierdzić istnienie nierentowności świadczonych przez nią usług wchodzących w skład usługi powszechnej.
TP SA miała 495 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2007 roku wobec 544 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny na poziomie grupy wyniósł 688 mln zł wobec 792 mln zł zysku rok wcześniej, a skonsolidowane przychody wyniosły 4507 mln zł wobec 4642 mln zł przed rokiem.
