Dzisiaj Vivienne Reding, komisarz do spraw społeczeństwa informacyjnego i mediów w Komisji Europejskiej, przysyła do Polski swojego przedstawiciela.
Spotka się on z przedstawicielami polskiego rządu, w tym Anną Streżyńską, prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Będą rozmawiać o wyjątkowym na skalę Unii konflikcie, jaki wybuchł pomiędzy Komisją a regulatorem rynku telekomunikacyjnego wokół opłat za internet i kary nałożonej przez Urząd na Telekomunikację Polską.
ZOBACZ TAKŻE:
Przeczytaj cały artykuł w serwisie prawo.money.pl"Gazeta Prawna" pisze, że może to być okazja do negocjacji ostatniej szansy przed otwartą wojną Komisji z UKE. Teoretycznie oba podmioty dążą do obniżenia cen, tylko używają różnych środków. UKE chce jak najszybszych zmian na rynku telekomunikacyjnym i przeprowadza je, używająć radykalnych instrumentów. Komisja również uważa, że zmiany są niezbędne, ale jest przeciwna tak szybkiemu ich tempu. Dostrzega też, że czasem zachodzą one niezgodnie z prawem.
Jeśli strony nie osiągną kompromisu, spór o to, czy Urząd Komunikacji Elektronicznej mógł nałożyć ponad 444 miliony złotych kar na wciąż dominującą na polskim rynku TP SA, może trafić przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. "Gazeta Prawna" zauważa, że byłby to kolejny konflikt Polski z Unią, który może się zakończyć w ten sposób.