Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|
aktualizacja

Nowe auto na wynajem. Raty są rekordowo niskie

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
30
Podziel się:

Chcesz mieć nowe auto? Możesz wydać minimum kilkadziesiąt tysięcy złotych lub… tylko kilkaset miesięcznie. W pakiecie mamy darmowy serwis, naprawy, ubezpieczenie, a nawet opony na zimę i lato.

Nowe auto na wynajem. Raty są rekordowo niskie
(Materiały prasowe)

Nowy samochód. To obiekt marzeń każdego kierowcy. Gwarantuje brak usterek przez najbliższe tysiące kilometrów, jest bezpieczne, do tego z dodatkami ułatwiającymi nawet najdłuższą podróż. Nowe samochody mają tylko jeden minus. Są drogie. Na sprawne i dobrze wyposażone auto trzeba wyłożyć przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Zakładając, że udaje nam się zarabiać średnią krajową wynoszącą ok. 3530 zł netto, to na nowe auto musielibyśmy odkładać przez rok. Zgromadzimy 42 tysiące i to tylko pod warunkiem, że nic nie wydamy. Gigantyczne wyrzeczenie.

Pierwsza myśl? Kredyt samochodowy. Ten pomysł wcale nie jest tańszy. Przez cały okres trwania umowy kredytowej spłacamy auto, które traci na wartości. I trzeba podkreślić, że najwięcej na wartości auta tracą na samym początku. Nawet krótki okres kredytowania (ze względnie niskimi odsetkami) jest przepłacaniem. Zamiast 60 tysięcy za to sen sam produkt możemy zapłacić nawet o 10 tysięcy więcej. Po wielu latach samochód musimy sprzedać, co też zajmuje czas i wymaga przygotowań.

Rozwiązanie? Abonament samochodowy

Abonament określany jest również jako najem konsumencki lub wynajem długoterminowy. Pod wieloma hasłami kryje się prosta zasada. Płacisz co miesiąc niewielką część wartości samochodu w formie raty, a po umówionym okresie możesz go wymienić, odkupić lub dalej spłacać raty i stać się jego właścicielem.

W ramach subskrypcji otrzymujesz nowy i dobrze wyposażony samochód. Z usługi tej mogą skorzystać zarówno klienci firmowi, jak i indywidualni.

Długoterminowy najem samochodu zwykle oznacza o wiele niższą ratę niż w przypadku kredytu samochodowego. Dlaczego raty są wyraźnie niższe niż w przypadku klasycznego kredytu samochodowego?

Ponieważ spłata dotyczy tylko części ceny pojazdu – dokładnie tej, która z biegiem lat wyparuje w postaci utraconej wartości. I stąd różnica w cenie.

Dodatkową korzyścią jest bezpłatna obsługa serwisowa, ubezpieczenie, a także dodatkowe usługi takie jak opony na sezon letni i zimowy, wsparcie przy likwidacji szkód komunikacyjnych i mechanicznych oraz samochód zastępczy.

Abonament ma również przewagę nad leasingiem – w ratach nie spłacasz całej wartości samochodu, lecz finansujesz tylko jego utrzymanie i utratę wartości.

Ile kosztuje abonament?

Wszystko zależy od wartości pojazdu, wysokości pierwszej wpłaty własnej i oczywiście okresu wynajmu.

Dodatkowo do comiesięcznej raty należy doliczyć koszt przejechanego kilometra. Zwykle to kilkanaście-kilkadziesiąt groszy ekstra. Jeżeli w danym miesiącu przejedziesz mniej, opłata będzie niższa.
Minimalny okres trwania umowy to tylko 12 miesięcy, natomiast maksymalny czas jej trwania to zwykle 60 miesięcy. W przypadku dobrych ofert nie ma również wymogu wpłacania wkładu własnego – choć to dobry sposób na obniżenie comiesięcznej raty.

I taka opcja od pewnego czasu zyskuje coraz większą popularność. Dlaczego?

- Bo to najbardziej ekonomiczny i jednocześnie najwygodniejszy model użytkowania auta. Nie ponosimy kosztu utraty wartości, kosztu ubezpieczenia, napraw czy wymiany opon. Jeździmy nowym, zaawansowanym technologicznie, bezpiecznym samochodem, który możemy zmieniać na nowy model co 2-3 lata, jak telefon – podkreśla Michał Knitter, współtwórca firmy Carsmile, która działa na rynku abonamentu samochodowego. Knitter nazywa własną firmę wirtualnym salonem: wystarczy odpalić stronę internetową i można wybierać spośród kilkuset egzemplarzy samochodów.

Co dzieje się z samochodem po zakończeniu umowy?

Możliwości jest kilka. Klient może podpisać ją ponownie i dalej jeździć samochodem. Może również zwrócić wóz i wybrać nowy. Jest również trzecia możliwość – po zakończeniu najmu możesz wykupić samochód za cenę wskazaną w umowie.

Warto również pamiętać, że nikt nie jest przywiązany do samochodu i umowy. Jak zapewnia Knitter, jego firma zapewnia również możliwość wcześniejszej rezygnacji z najmu samochodu. Ustalane jest to indywidualnie. W przypadku kredytu jest to niemożliwe.

Carsmile. Ile trzeba dokładnie zapłacić za nowy samochód

PEUGEOT 2008 Crossover z silnikiem 1,2 l i wyposażeniem Pure Tech Style można mieć za 885 zł miesięcznie. Stawka za każdy przejechany kilometr to 37 groszy. To symulacja dla umowy podpisanej na 36 miesięcy i przy 7 tys. zł wkładu własnego.

Zwiększenie wkładu własnego do 15 tys. zł pozwala obniżyć ratę do 715 zł. Z kolei wydłużenie umowy pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy przy każdym przejechanym kilometrze.

Inny przykład? W ofercie aut z niską ratą jest również Renault Captur Crossover.

Przy 10 tys. zł wkładu własnego można mieć wóz o silniku 0,9 litra i mocy 90 koni mechanicznych za 701 zł miesięcznie. To wysokość abonamentu przy 36-miesięcznej umowie. Stawka za kilometr wynosi 26 groszy.

Jeżdżąc w ciągu miesiąca 500 km, trzeba się liczyć z dodatkową opłatą w wysokości 130 zł.

W ofercie są oczywiście również samochody premium. Do wyboru jest na przykład Mercedes-Benz GLA Crossover w wersji z 1,6-litrowym silnikiem.

Za wóz z automatyczną skrzynią biegów i silnikiem o mocy 156 koni mechanicznych trzeba zapłacić 1,5 tys. zł przy umowie na trzy lata i wkładzie własnym w wysokości 15 tys. zł.

Wyższy wkład własny – np. w kwocie 35 tys. zł – pozwala mieć auto za 853 zł miesięcznie. Stawka za kilometr to 55 groszy.

Z drugiej strony – najtańsze wozy są w abonamencie wartym około 592 zł. Za taką stawkę można mieć na przykład nowego Fiata 500.

Za 683 zł jest na przykład nowy Hyundai i20. W obu wypadkach stawka za kilometr wynosi nie więcej niż 30 groszy.

Abonament od 700 do 800 zł pozwala na korzystanie z takich aut jak Renault Clio, Seat Ibiza, Skoda Citigo lub Dacia Sandero.

Samochód bez wychodzenia z domu

Ostateczna kwota abonamentu zależy od wybranej wersji wyposażenia i konkretnego modelu. W przypadku wszystkich samochodów są do wyboru i topowe wersje wyposażenia, i nieco bardziej
oszczędne. Jednocześnie każdy znajdzie odpowiedni silnik i skrzynię biegów dla siebie.

Jak wynająć samochód w niskiej miesięcznej racie? W przypadku Carsmile najpierw wybierasz markę, konkretny model, a także typ nadwozia (sedan, hatchback, kombi lub inny). W ofercie znajdziesz wszystkie samochody dostępne w polskich salonach.

Do wyboru są zarówno auta popularnych marek, jak i samochody klasy premium. Do tego wybierz silnik i wersję wyposażenia. Za pomocą internetowego formularza wystarczy ustalić okres umowy i wysokość raty. Do tego niezbędne będzie ustalenie wysokości wkładu finansowego.

Potem wypełniasz krótki formularz i czekasz na kontakt ze strony firmy. Auto możemy otrzymać bez chodzenia po salonach i rozmów z doradcami.

Badanie naszej zdolności kredytowej odbywa się z wykorzystaniem inteligentnego algorytmu. Weryfikacja tożsamości następuje poprzez przelew pierwszej raty. Wszystko bez wychodzenia z domu.

Materiał powstał we współpracy z Carsmile

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(30)
Boba
5 lata temu
złodzieje
500 km miesię...
5 lata temu
ale naciąganie naiwnych
Normal
5 lata temu
I co z tego jak to nigdy nie będzie moje , własne auto nawet jak straci na wartości można sprzedać i mieć jakieś pieniądze a tu płacimy , płacimy , i nic nie wspomnę o zdaniu takiego auta i tu zaczynają się schody
zawodowiec
5 lata temu
Samochód na wynajem to oczywiscie lipa, co łatwo udowodnic. ! np Hyundai i20 kosztuje 683 zł-golas! A jak chcesz miec jako-takie wyposazenie to sie zrobi 770 zł do tego 0,3 zł/km przejechany. tylko jak ktos jezdzi 1500-2000km /mc to sie robi 450-600 zł za kilometrówke i juz masz razem 1300-1400 zł/mc! Tymczasem za ..... 9500 zł kupujesz dobrego diesla z przebiegiem do 150 tys zl i wykupujesz tylko OC i jeżdzisz 5-6 lat bez napraw. tyle kilometrów jezdzisz ile chceszi sie nie ograniczasz! jeżdzę takim-niczego nie naprawiam, bo to sie nie psuje wogóle i zamierzam jeswzcze conajmniej 5-6 lat grzac! Koszt przejechania 1 km wynosi przy cenie diesla 5 zl/l dokładnie tylko 27,5 grosza!
musta
5 lata temu
a później przy zwrocie dopłata za rysy wynikłe ze zwykłego użytkowania...
...
Następna strona