Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

140 tys. podpisów pod apelem o odwołanie Giertycha

0
Podziel się:

Wydruki z blisko 140 tys. podpisów zebranych
w internecie pod listem do premiera Kazimierza Marcinkiewicza o
odwołanie ministra edukacji Romana Giertycha złożyli w czwartek
organizatorzy akcji w Kancelarii Premiera.

140 tys. podpisów pod apelem o odwołanie Giertycha
(PAP/Tomasz Gzell)

Wydruki z blisko 140 tys. podpisów zebranych w internecie pod listem do premiera Kazimierza Marcinkiewicza o odwołanie ministra edukacji Romana Giertycha złożyli w czwartek organizatorzy akcji w Kancelarii Premiera.

Jak podkreślają, są grupą przyjaciół i znajomych związanych z oświatą, a ich apel do premiera to całkowicie oddolna, obywatelska inicjatywa.

"Pod apelem podpisali się przedstawiciele niemal wszystkich zawodów - profesorowie, ludzie kultury, działacze społeczni, nauczyciele, studenci, uczniowie, rolnicy, robotnicy, a także bezrobotni; mieszkańcy wielkich miast, miasteczek i wsi" - powiedział dziennikarzom jeden z organizatorów akcji, nauczyciel Piotr Laskowski.

W połowie maja organizatorzy akcji złożyli w Kancelarii Premiera apel, pod którym podpisało się 60 tys. osób (w ciągu 40 godzin). Jak podają, w odpowiedzi na setki pytań, wznowili zbiórkę podpisów. 2 czerwca, gdy pod listem znajdowało się ponad 137 tys. podpisów, ponownie zakończyli ich zbieranie.

"Istotne jest, że rodzi się ruch społeczny, że jest 140 tys. osób w całej Polsce, które nie tylko podpisały list, ale pomagały nam administrować stroną internetową, pracowały nad nią, pisały do nas maile dziękując za tę inicjatywę, gdyż czują się bardzo osamotnione w dusznej atmosferze, jaka się w Polsce zaczyna tworzyć" - dodał Laskowski.

Poinformował, że pierwszym efektem ruchu społecznego rodzącego się wokół listu otwartego, jest portal Monitor Edukacji, gdzie będą publikowane informacje i opinie dotyczące działań Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz sytuacji w szkołach.

Przypomniał, że zgodnie z prawem władza ma miesiąc na odpowiedź na list.

W internecie podpisy zbierają także zwolennicy Romana Giertycha. Pod listem popierającym działania ministra edukacji podpisało się do czwartku ponad 2.700 osób.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)