Na 18 lat więzienia skazał w piątek sąd w Tajlandii działaczkę polityczną oskarżoną o obrażanie monarchii w mowach wygłaszanych na antyrządowych manifestacjach.
46-letnia Daranee Charnchoengsilpakul, o przydomku _ Da Torpedo _, usłyszała wyrok po sześć lat więzienia za trzy osobne uwagi wygłoszone publicznie na wiecach politycznych w czerwcu i lipcu zeszłego roku - podał sąd w Bangkoku.
W Tajlandii każdy, kto _ zniesławia, obraża czy grozi _ członkowi rodziny królewskiej podlega karze od trzech lat do nawet 15 lat więzienia. Przestępstwem jest także powtarzanie komentarzy uważanych za obraźliwe dla monarchii.
Wychodząc z sali sądowej pod eskortą strażników, Daranee, w pomarańczowym więziennym kombinezonie, powiedziała dziennikarzom, że spodziewała się takiego wyroku, ale zamierza się odwołać.
W czerwcu sąd zdecydował zamknąć proces dla publiczności, powołując się na ochronę narodowego bezpieczeństwa. Wzbudziło to protesty Amnesty International i innych grup broniących praw człowieka.
Sprawa jest ściśle powiązana z podziałem politycznym w kraju między zwolennikami przewrotu wojskowego w 2006 roku, który obalił oskarżanego o korupcję i nadużywanie władzy premiera Thaksina Shinawatrę, a zwolennikami Thaksina, wśród których jest Daranee. Tzw. czerwone koszule uważają Thaksina za prawowitego przywódcę, oskarżając niektórych bliskich doradców króla o ingerowanie w politykę, a nawet organizowanie przewrotu.
Urodzony w 1927 roku król Bhumibol Adulyadej jest najdłużej panującym monarchą na świecie - zasiada na tronie od 9 czerwca 1946 roku. Choć jego władza jest obecnie niewielka, król cieszy się ogromnym poparciem społeczeństwa.