O całej sprawie pisze Dziennik. Minister Zbigniew Ziobro proponuje wiele zmian, najważniejsza to ustalenie maksymalnej stawki za usługi prawnicze, poza tym adwokat i radca prawny całość honorarium mogą wziąć po zakończeniu całej sprawy, jako zaliczkę tylko1/3 stawki. Honorarium za sprawę ma być wpłacane na konto, a nie płacone w gotówce. Maksymalnie adwokat mógłby przyjąć tylko 250 złotych w gotówce. Klienci mają znaleźć się w tzw. rejestrze, który powinien być przekazany urzędom skarbowym. Znajdą się tam nazwiska i kwoty wynagrodzeń dla adwokata. Poza tym adwokaci, radcy prawni i ich małżonkowie mają podlegać lustracji majątkowej.
Adwokaci są oburzeni tymi propozycjami i już teraz zapowiadają protesty w tej sprawie. Już raz doszli swoich racji, kiedy w kwietniu udowodnili przed Trybunałem Konstytucyjnym, że zmienione przepisy o adwokaturze są niezgodne z prawem – czytamy w dzienniku. Poza tym jeśli zmiany zaczną _ Minister Zbigniew Ziobro ustalenie maksymalnej stawki za usługi prawnicze, poza tym adwokat i radca prawny całość honorarium mogą wziąć po zakończeniu całej sprawy, jako zaliczkę tylko1/3 stawki. _obowiązywać, znajdą się na pewno sposoby na obejście niekorzystnych przepisów – rejestrowanie kancelarii za granicą, fikcyjne nabijanie godzin spędzonych nad spraw, itp.
Dziennik przytacza wypowiedzi niektórych adwokatów: „Resort w ten sposób będzie wymuszą obchodzenie prawa. Nie mógłbym wziąć od klienta honorarium z góry, a przecież są sprawy, które trwają po 10 lat” – argumentuje jeden z adwokatów.
Inny mecenas dodaje:” Obowiązek przedstawiania urzędowi skarbowemu listy klientów pozostaje w kolizji z zasadą zachowania tajemnicy zawodowej. Ktoś może sobie nie życzyć ujawnienia tego, że korzysta z pomocy prawnej.”
Jest też druga strona medalu – ten pomysł na pewno spodoba się wielu klientom kancelarii adwokackich.
W dzienniku przytaczane są opinie osób, które słono zapłaciły za pomoc prawną. Maurycy Seweryn z Towarzystwa Inicjatyw Społecznych ze stowarzyszenia, które pomaga tym, których nie stać na adwokatów, pozytywnie ocenia pomysł ministerstwa. „ W sądzie ludzie bez opieki, pomocy prawnej są bezbronni. A adwokaci zdarliby z nich skórę gdyby tylko mogli.” – mówi Seweryn.
Jak na razie jest to tylko projekt zmian, który zanim zacznie obowiązywać musi zostać przyjęty przez Sejm. Bez komentarza i odzewu nie zostawią go na pewno sami adwokaci i radcy prawni.