Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Barroso nie przekonał socjalistów - nie poprą go

0
Podziel się:

Szefowi KE zarzucają m.in., że jest zbyt uległy wobec Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Barroso nie przekonał socjalistów - nie poprą go
(ec.europa.eu)

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barros nie spełnia oczekiwań grupy europejskich socjalistów w Parlamencie Europejskim. Nie poprą oni jego reelekcji podczas głosowania wyznaczonego wstępnie na 16 września.

_ - Jeśli Barroso nie może nas usatysfakcjonować w kwestiach socjalnych - czego dziś dowiódł - nie możemy go poprzeć. Więc pozostaje tylko zdecydować, czy grupa wstrzyma się od głosu, czy zagłosuje przeciwko _ - mówi szef frakcji Poul Nyrup Rasmussen.

Szef socjalistów wytykał Barroso, że podczas przesłuchania ten nie zobowiązał się do zreformowania dyrektywy o delegowanych pracownikach, by zagwarantować im równe prawa socjalne, _ ani nie zobowiązał się konkretnie, by załatać luki w dyrektywach o rynkach finansowych _.

_ - Próbował nas przekonać, że jest miłym facetem, ale to nie wystarczy - powiedział Rasmussen. - Nie zdał egzaminu _.

Był premier Danii, dziś eurodeputowany, zastrzegł, że ostateczną decyzję, jak głosować, władze drugiej pod względem wielkości grupy europejskich socjalistów oraz szefowie tworzących ją poszczególnych delegacji narodowych podejmą na dzień przed głosowaniem w Strasburgu. _ _

_ - Ja jako przewodniczący Partii Europejskich Socjalistów nie mogę głosować za i wątpię, by grupa go poparła. Ostateczna decyzja, jak będziemy głosować konkretnie, zapadnie w przyszłym tygodniu, ale to jest pytanie, czy będziemy przeciw, czy się wstrzymamy _ - powtórzył Rasmussen.

Poza zbyt mało socjalnym programem oraz biernością w odpowiedzi na kryzys finansowy i gospodarczy socjaliści zarzucają Barroso, że był zbyt uległy wobec liderów największych państw UE - prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, kanclerz Niemiec Angeli Merkel, czy premiera Wielkiej Brytanii Gordona Browna. _ - Potrzebujemy lidera, a nie kogoś, kto tylko dzwoni do Francji czy Niemiec, by spytać, co ma robić _ - oświadczył Rasmussen.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)