Premier Włoch Silvio Berlusconi powiedział, że ataki niektórych sędziów na niego są gorsze od aktu agresji, którego ofiarą padł w grudniu w Mediolanie.
Po wiecu na Piazza del Duomo szef rządu został zraniony w twarz ciężką statuetką katedry przez niezrównoważonego mężczyznę. Berlusconi ma za sobą pobyt w szpitalu i prawie miesięczną rekonwalescencję.
Na konferencji prasowej po pierwszym posiedzeniu rządu po powrocie do pracy premier oświadczył, odnosząc się między innymi do swoich spraw sądowych: _ - Atakują mnie w wymiarze politycznym, a jak widzicie, w wymiarze sądowym te akty agresji są porównywalne z tym na Piazza del Duomo, jeśli nie gorsze _.
_ - Atakują mnie jako osobę, atakują mój majątek, a teraz nie pozostaje im nic innego, jak atakować mnie fizycznie, jak zaczęli już to robić _ - mówił Berlusconi. _ Ale - dodał, przytaczając po łacinie słowa Jezusa z Ewangelii świętego Mateusza - non praevalebunt (nie przemogą) _.
Berlusconi podał następnie wyniki najnowszego, jak zapewnił, sondażu, według którego popiera go 67 procent Włochów, a jego rząd - 50 procent.
*