Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Blair i Barroso to zespół z piekła rodem"

0
Podziel się:

Publicysta Financial Times uważa, że ci dwaj politycy nie mogą razem piastować ważnych funkcji w UE.

"Blair i Barroso to zespół z piekła rodem"
(World Economic Forum/CC/Flickr)

_ - Blair i Barroso: europejski zespół z piekła rodem _ - tak swój poniedziałkowy komentarz zatytułował publicysta dziennika _ Financial Times _ Wolfgang Muenchau.

Dziwi się on, jak _ ktoś przy zdrowych zmysłach _ może chcieć, aby jednocześnie Jose Manuel Barroso pozostał przewodniczącym Komisji Europejskiej na drugą kadencję, a Tony Blair pierwszym stałym przewodniczącym Rady Europejskiej.

Zdaniem publicysty obecność Blaira i Barroso na dwóch najwyższych stanowiskach w UE będzie _ nadzwyczajne _ choćby dlatego, że obaj aktywnie popierali inwazję na Irak w 2003 roku, podobnie zresztą jak były premier Danii Anders Fogh Rasmussen, który niedługo obejmie stanowisko sekretarza generalnego NATO.

ZOBACZ TAKŻE:

Muenchau argumentuje, iż po pierwsze _ powiedzieć, że połączenie tych europejskich przywódców nie w pełni odzwierciedla zróżnicowanie opinii Europejczyków to za mało _.

Po drugie były brytyjski premier Blair nie jest typem polityka działającego jako przeciwwaga dla Barroso, któremu nie udało się wypełnić próżni przywództwa w UE. Zdaniem publicysty _ FT _ Rada Europejska, zrzeszająca szefów państw i rządów z 27 krajów, jest ogromnie złożoną konstrukcją polityczną, z którą mieliby kłopoty nawet Klemens Metternich i książę Talleyrand. Zazwyczaj działa bez zarzuty, ale w czasie kryzysu Blair nie poradziłby sobie z nią.

Muenchau podkreśla, że Blair _ niezaprzeczalnie posiada zdolności komunikacyjne i jego popularność polityczna jest niewątpliwie cenna _. Jednak problemy z przywództwem w UE nie polegają przede wszystkim na komunikacji i wizerunku.

Po trzecie publicysta obawia się, że przewodnictwo w Radzie może się okazać nie do końca tym czego spodziewa się Blair. Na razie stanowisko to nie istnieje, a Traktat Lizboński nie precyzuje na czym miałoby polegać. Jego kształt zależy w znacznej mierze od tego, czym uczyni je pierwsza piastująca je osoba.

Co więcej - zdaniem Muenchaua - kandydatura Blaira może utrudnić wybór Barroso na szefa Komisji Europejskiej. Jego przyszłość jest w rękach Parlamentu Europejskiego, w którym popierająca go centroprawica nie ma większości i musi polegać na socjalistach i liberałach.

_ - W latach 70. i 80. opowiadano dowcipy o hipotetycznym europejskim piekle. Niemcy i Brytyjczycy odpowiadaliby tam za kuchnię, a Włosi za policję. Europa rządzona przez Blaira i Barroso byłaby współczesną jego wersją _- podsumowuje Muenchau.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)