Chodzi o postępy Bułgarii i Rumunii w walce z korupcją i zorganizowaną przestępczością.w walce z korupcją, zorganizowaną przestępczością oraz w wykorzystaniu unijnych funduszy.
Oczekuje się, że raport w tej sprawie będzie bardzo krytyczny zwłaszcza pod adresem Bułgarii i Bruksela ma zdecydować o zamrożeniu części unijnych środków.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że może chodzić nawet o miliard euro z puli przyznanej władzom w Sofii jeszcze przed wejściem do Unii. Ale ostateczną decyzję w tej sprawie Komisja Europejska podejmie na dzisiejszym posiedzeniu.
Nie zmieni się natomiast krytyczny ton raportu. Bruksela zarzuci Bułgarii korupcję i - co się z tym wiąże - marnotrawienie unijnych pieniędzy. Poza tym, problemem jest przestępczość zorganizowana i źle działający wymiar sprawiedliwości. To może przekreślić szanse Bułgarii na szybkie wejście do strefy Schengen i zniesienie kontroli granicznych.
Rumunia wypada lepiej, choć i jej Komisja Europejska wytknie niedostateczną walkę z korupcją, zwłaszcza opóźnienia w parlamentarnych śledztwach dotyczących afer korupcyjnych.