Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek w najbliższy piątek wybiera się do Pragi. Apeluje jednocześnie o ostrożność w naciskach na prezydenta Czech Vaclava Klausa, by podpisał Traktat z Lizbony po _ tak _ w irlandzkim referendum.
Buzek wyraził natomiast przekonanie, że prezydent Lech Kaczyński szybko podpisze Traktat.
_ - To jest procedura demokratyczna i prezydent Klaus ma prawo, Czesi mają prawo wstrzymać procedurę. Bo według tej procedury 27 musi zatwierdzić Traktat, a nie większość. Ja jestem ostrożny, jeśli chodzi o naciski na Klausa _ - powiedział Buzek.
_ - Kiedy mówię o tych, którzy głosują przeciw - że trzeba z nimi rozmawiać - to równocześnie chcę mocno podkreślić, że obowiązują reguły demokracji. I według tych reguł, na ogół większość ma rację, ale tu jest taka zasada, że wszyscy muszą się zgodzić, żeby Traktat został przyjęty. Ja nie mam zamiaru łamać tej reguły (...) _ - dodał Buzek.
Zaznaczył, że spotkanie z Klausem podczas jego piątkowej wizyty w Pradze nie jest jeszcze potwierdzone, ale chciałby, aby do niego doszło. _ - Mamy do siebie nawzajem szacunek. Będziemy racjonalnie rozmawiać na temat przyszłości Europy: on będzie swoje argumenty przedstawiał, a ja swoje _ - powiedział przewodniczący PE.
Pytany o zakończenie procesu ratyfikacji w Polsce przez prezydenta Kaczyńskiego, Buzek powiedział, że nie ma żadnych obaw.
_ - Ja już wcześniej rozmawiałem z panem prezydentem Kaczyńskim. Powiem szczerze, że się nie obawiam: pan prezydent na pewno podpisze, i to w krótkim czasie. Dzisiaj miałem kontakt z jego kancelarią _ - wskazał przewodniczący PE.
Po irlandzkim _ tak _ dla Traktatu z Lizbony europejscy politycy natychmiast nasilili presję na czeskiego prezydenta, by podpisał akt ratyfikacyjny. Rozmowy mające na celu przekonanie Vaclava Klausa zapowiedział premier przewodniczącej w tym półroczu UE Szwecji, Fredrik Reinfeldt. Z kolei przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso wyraził przekonanie, że Klaus w końcu podpisze Traktat, i jest to tylko _ kwestia czasu _.
| Brakuje nas i Czechów |
| --- |
| Polska i Czechy to jedyne kraje, które nie zakończyły ratyfikacji Traktatu z Lizbony; w obu krajach ratyfikowany przez parlamenty Traktat czeka na podpisy prezydentów. Prezydent Kaczyński zapowiadał, że podpisze ratyfikację, jak tylko Irlandczycy powiedzą _ tak _. Znacznie więcej niepewności dotyczy eurosceptycznego Vaclava Klausa, który wielokrotnie deklarował, że jest przeciwny Traktatowi z Lizbony. Wniosek o ponowne zbadanie zgodności Traktatu z ustawą zasadniczą złożyła pod koniec września w Trybunale Konstytucyjnym grupa związanych z Klausem czeskich senatorów. |