Sąd skazał Marka Sadowskiego, byłego ministra sprawiedliwości na karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 100 tys. złotych odszkodowania za spowodowanie 11 lat temu wypadku drogowego.
Wyrok nie jest prawomocny. Proces Sadowskiego toczył się po raz drugi. W grudniu ubiegłego roku został on skazany przez grójecki sąd na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych i nawiązkę dla pokrzywdzonej w wysokości 100 tysięcy złotych. Jednak w kwietniu wyrok został uchylony przez Sąd Okręgowy w Radomiu
W wypadku 6 sierpnia 1995 roku w Broniszewie koło Radomia, Marek Sadowski zbyt późno zaczął hamować i uderzył w samochód Janiny Pachniak, który został zepchnięty na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z autobusem PKS. Kobieta doznała ciężkiego kalectwa. Lekarze stwierdzili, że ma 75 procent uszczerbku na zdrowiu, porusza się przy pomocy kuli.