Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Były szef CBA ponownie przed komisją hazardową

0
Podziel się:

Oprócz Kamińskiego, posłowie przesłuchają też Cichockiego. Chodzi o tajne informacje.

Były szef CBA ponownie przed komisją hazardową
(PAP/Jacek Turczyk)

Były szef CBAMariusz Kamińskii sekretarz kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki ponownie przed hazardową komisją śledczą. Tym razem będzie to niejawne przesłuchanie.

Przewodniczący komisji Mirosław Sekuła z PO podkreśla, że konieczne było ponowne wezwanie tych świadków, bo podczas przesłuchań w trybie jawnym obaj powoływali się na ochronę informacji niejawnych:

Przewodniczący Sekuła dodaje, że komisja uzyskała _ dość dużo materiałów niejawnych _, które mają związek z funkcjonowaniem CBA i między innymi o to komisja będzie dopytywać Mariusza Kamińskiego.

Bartosz Arłukowiczz Lewicy zwraca uwagę na to, że dotychczasowe przesłuchania obu świadków były nie do końca zbieżne.

Zbigniew Wassermannz PiS liczy na to, że komisji uda się wreszcie ustalić jakie były relacje ministra Cichockiego w stosunku do CBA oraz działania operacyjne służby w aferze hazardowej.

Członkowie hazardowej komisji śledczej już wcześniej wskazywali na liczne rozbieżności w zeznaniach Mariusza Kamińskiego i Jacka Cichockiego. Chodzi m.in. o kluczowe spotkania przed wybuchem afery hazardowej i związane z pracami nad ustawą o grach losowych i zakładach wzajemnych.

Pytania opozycji koncentrowały się także na kwestii przecieku, do którego - według byłego szefa CBA - miało dojść po spotkaniu byłego ministra sportuMirosława Drzewieckiegoz premieremDonaldem Tuskiem.

Jednak kluczowa rozbieżność dotyczy oceny materiałów CBA przedstawionych szefowi rządu.

Mariusz Kamiński zeznał przed komisją, że działania wokół ustawy hazardowej były nielegalne i podlegają pod kodeks karny. Tymczasem minister Cichocki wskazywał, że były szef CBA wskazywał jedynie, że są one nieetyczne. Te wyjaśnienia potwierdził przed komisją premier Donald Tusk.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)