Lewicowy prezydent Wenezueli Hugo Chavez oświadczył, że jego Zjednoczona Partia Socjalistyczna wystąpi w przyszłym roku o zmianę ustawodawstwa tak aby mógł ubiegać się o ponowny wybór w 2012 roku.
Dodał, że sam nie podejmie działań w tym kierunku.
Rok temu Hugo Chavez przegrał referendum w sprawie proponowanej przez niego reformy konstytucji.
Za zmianami, które m.in. pozwalałyby ubiegać się prezydentowi o nieograniczoną ilość kadencji na urzędzie, opowiedziało się 49,29 procent głosujących. Przeciwko było 50,7 procent.
ZOBACZ TAKŻE:
Wenezuelski parlament, czyli jednoizbowe Zgromadzenie Narodowe, składa się z 167 deputowanych - wyłącznie zwolenników Chaveza, ponieważ opozycja odmówiła udziału w wyborach w 2005 roku. W tej sytuacji debata i głosowanie nad zmianami w konstytucji, jakich chce prezydent, byłyby sprowadzone - zdaniem opozycji - do czystej formalności.
W ubiegłą niedzielę odbyły się w Wenezueli wybory regionalne, w których opozycja uzyskała lepsze rezultaty niż oczekiwano.
Wenezuelczycy wybierali 22 gubernatorów, 328 merów i dwustu członków zgromadzeń stanowych. Było to już 14 głosowanie odkąd Chavez został wybrany w 1998 na prezydenta Wenezueli.