Bawarska chadecja CSU opowiada się za objęciem przez Erikę Steinbach miejsca w radzie fundacji, która ma zarządzać placówką upamiętniającą wysiedlenia.
Szef CSU i premier Bawarii Horst Seehofer zapowiedział, że jego partia wróci do tego tematu po wrześniowych wyborach.
CSU liczy na to, że po wyborach do Bundestagu wraz z siostrzaną CDU utworzy koalicję z liberałami z FDP. Wówczas łatwiej będzie przeforsować kandydaturę Steinbach na wakujące miejsce w radzie fundacji.
ZOBACZ TAKŻE:
Obecnie jej akceptację wyklucza koalicjant chadeków - SPD. Horst Seehofer powiedział niedzielnemu wydaniu Bilda, że to nie SPD będzie decydować o tym, czy Steinbach ostatecznie zasiądzie w radzie, tylko Związek Wypędzonych i rząd. Związek zdecydował pozostawić na razie nieobsadzone jedno z przysługujących mu miejsc.
Niemieccy chadecy zabiegają o przychylność środowisk przesiedleńców przed nadchodzącymi wyborami. CSU zaprosiła Erikę Steinbach na obrady zarządu partii, które odbędą się na początku kwietnia. Kanclerz Merkel - szefowa CDU, do której należy Steinbach - zdecydowała się wystąpić na dorocznym przyjęciu Związku Wypędzonych, które we wtorek odbędzie się w Berlinie.