Stanowiska Litwy i Polski w sprawie nowego porozumienia Unii Europejskiej z Rosją są zbieżne - powiedział premier Litwy Gedyminas Kirkilas w czwartkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie "Radia Znad Wilii".
"Polskie weto dla Litwy jest bardzo aktualne, gdyż zmusza do zastanowienia się nad skutkami politycznych nacisków. Większe lub mniejsze blokady nie raz już odczuwaliśmy" - zaznaczył premier Kirkilas.
Pamiętajmy o Możejkach
Przypomniał, że blokada dostaw rosyjskiej ropy ropociągiem do litewskiej rafinerii w Możejkach faktycznie w dalszym ciągu trwa.
"Od ponad trzech miesięcy nie otrzymujemy ropy z powodu awarii ropociągu Przyjaźń. Prace remontowe tam nie odbywają się, chociaż Litwa składała różne propozycje, w tym pomoc w naprawie" - twierdzi Kirkilas.
Premier Litwy dodał, że Europejska Karta Energetyczna, której ratyfikacji przez Rosję domagają się państwa unijne, uniemożliwiłaby w przyszłości wykorzystanie źródeł energii do politycznego szantażu.
"Polska swego stanowiska w sprawie weta nie konsultowała z nami. Sądzę jednak, że propozycję szefa MSZ Polski należy bardzo poważnie rozważyć" - powiedział premier Litwy.
Poinformował też, że będzie o tym rozmawiał z premierem Polski Jarosławem Kaczyńskim podczas swej sobotniej wizyty w Warszawie.
Litwa solidarna z Polską
W oświadczeniu litewskiego MSZ po rozmowie szefów resortów spraw zagranicznych Anny Fotygi i Petrasa Vaitiekunasa podkreślono, że Litwa solidaryzuje się z Polską w sprawie nowego porozumienia UE z Rosją.
"Ministrowie uzgodnili, że potrzebna jest jedność w samej Unii Europejskiej, gdyż w podobnej sytuacji, w jakiej znalazła się obecnie Polska, może znaleźć się każde inne państwo unijne" - czytamy w oświadczeniu.
W oświadczeniu stwierdza się, iż minister Vaitiekunas podkreślił, że "Litwa proponowała też innym państwom UE szukania kompromisów w opracowaniu wspólnego stanowiska zarówno w kwestii Europejskiej Karty Energetycznej, jak w sprawie handlu żywnością".
Nowe porozumienie UE-Rosja ma zastąpić obecne - zawarte w 1997 roku - porozumienie o partnerstwie i współpracy (PCA), które wygasa w listopadzie przyszłego roku. Ma dotyczyć całego spektrum stosunków, w tym współpracy energetycznej, współpracy sądowej i politycznej, wspólnych działań w polityce zagranicznej, jak również badań, edukacji czy kultury.