Niemiecki dziennik uważa, że afera wokół współpracy arcybiskupa Stanisława Wielgusa z tajnymi służbami PRL stawia rządzących w Polsce braci Kaczyńskich w kłopotliwej sytuacji.
"Kaczyńskich dwa chyba najważniejsze cele to nadanie społeczeństwu nowego kierunku (a jak tego dokonać, jeśli nie z pomocą Kościoła) oraz rozbicie dawnych komunistycznych układów. Cóż jednak począć, gdy nagle te cele zaczęły być ze sobą sprzeczne?" - pyta autor korespondencji z Warszawy Gerhard Gnauck.
Gazeta zwraca uwagę, że podawane są sprzeczne informacje o tym, czy premier Jarosław Kaczyński będzie uczestniczył w niedzielnym ingresie arcybiskupa.
"Die Welt" uznał za "całkiem interesujące" z niemieckiego punktu widzenia doniesienia, iż Wielgus miał kontakty nie tylko ze służbą bezpieczeństwa, lecz także z wywiadem zagranicznym PRL, i że pracował dla tego wywiadu przede wszystkim w Niemczech.
Zdaniem tygodnika "Der Spiegel", oficjalnie Watykan, co prawda, nadal popiera Wielgusa, jednak "po cichu" wysocy dostojnicy Kościoła są "poirytowani" postawą nowego warszawskiego arcybiskupa. "Jego przyznanie się do współpracy z komunistycznym wywiadem może zaszkodzić papieżowi" - pisze "Der Spiegel".
Stanowiskiem Watykanu zajmuje się także niemieckie radio publiczne - rozgłośnia ARD. "Watykan w sposób demonstracyjny jeszcze popiera nowego warszawskiego arcybiskupa. Ojciec Święty świadomie powierzył Wielgusowi misję w archidiecezji. Katolickie władze kościelne nie chcą najwidoczniej dopuścić do tego, by zaczęto wątpić w ich decyzyjne kompetencje" - czytamy na stronie internetowej ARD.
Tygodnik "Stern" zwraca uwagę na rosnący sprzeciw Polaków wobec ingresu arcybiskupa. Redakcja informuje, że w sondażu przeprowadzonym przez gazetę "Dziennik" 67 proc. ankietowanych wypowiedziało się przeciwko objęciu przez abpa Wielgusa urzędu. 73 proc. domaga się od Watykanu zmiany decyzji - czytamy.
