Audycje wyborcze w mediach publicznych będą emitowane w krótszych blokach, ale za to w prime-time'ie - taką decyzję podjęła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Natomiast Radio Maryja zapowiada, że po raz pierwszy nie będzie się angażować w wybory.
Tomasz Borysiuk, jeden z członków KRRiT, twierdzi, że rada dokonała "pewnej rewolucji".
"Do tej pory bezpłatne programy wyborcze emitowane w mediach publicznych były długie, nudne i emitowane w godzinach o niskiej oglądalności" - mówi Borysiuk.
"Mam nadzieję, że przyjęcie takiego rozporządzenia umożliwi ugrupowaniom politycznym startującym w wyborach lepsze dotarcie do wyborców" - zaznacza Borysiuk.
ZOBACZ TAKŻE:
> TVP to TV Partyjna?Poinformował też, że na posiedzeniu Rady wystąpił o to, aby media publiczne składały do KRRiT cotygodniowe sprawozdania z dostępu partii politycznych i ich udziału w programach informacyjnych i publicystycznych.
Zmianę w podejściu do wyborów zapowiada także Radio Maryja.
"Radio Maryja nie ma zamiaru angażowania się w kampanię" - zapowiedział na antenie ojciec Piotr Andrukiewicz z zespołu redakcyjnego stacji.
Zakonnik zareagował w ten sposób na wypowiedź jednej ze słuchaczek w programie "W Rodzinie Radia Maryja", która starała się przekonywać do swoich zapatrywań politycznych.
"Jesteśmy ponad to. Radio Maryja nie sprzyja żadnym ugrupowaniom politycznym, nie namawia do głosowania tylko na jedną partię polityczną. Wiemy, że wśród słuchaczy Radia Maryja są zwolennicy różnych ugrupowań, różnych opcji politycznych i dlatego Radio Maryja nie ma zamiaru angażować się w kampanię tylko jakiejś jednej - uważanej przez siebie za jedyną, słuszną - partii politycznej" - mówił.
O JAKICH PORACH TRZEBA W(Y)ŁĄCZYĆ ODBIORNIKI
