Najważniejsze zmiany proponowane w obu projektach to umocnienie pozycji klubów sportowych, ograniczenie ingerencji państwa, dostosowanie regulacji do prawa unijnego oraz zaostrzenie sankcji za przestępstwa sportowe, takie jak korupcja, stosowanie środków dopingujących czy oszustwa związane z zakładami wzajemnymi.
Projekt rządowy rezygnuje z dotychczasowego podziału na sport osób zdrowych i sport osób niepełnosprawnych. Przyjęto w nim definicję sportu ustaloną przez Radę Europy i stosowaną przez Komisję Europejską - sport oznacza wszystkie formy aktywności fizycznej, mające wpływ na poprawę kondycji fizycznej i psychicznej lub na osiąganie wyników sportowych.
Projekt wzmacnia pozycję klubów sportowych poprzez możliwość finansowania bieżącej działalności przez samorządy. Do tej pory nie było takiej możliwości. Zgodnie z projektem samorządy będą mogły być udziałowcami klubów.
Związkom sportowym pozostawiono nadrzędną pozycję w strukturze organizacyjnej sportu. Przyjęto przy tym zasadę, że na terenie kraju może być tylko jedna federacja zajmująca się daną dyscypliną. Związek sportowy musi być zrzeszony w międzynarodowej organizacji należącej do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego lub przez MKOl uznawanej.
Nowa ustawa ma zastąpić dwie obecnie obowiązujące ustawy - o sporcie kwalifikowanym i o kulturze fizycznej.
Projekt przewiduje, że liczba członków władz związku sportowego nie może przekroczyć 12. Ograniczono długość kadencji zarządu związku do maksymalnie czterech lat. Prezes związku będzie mógł pełnić funkcję maksymalnie przez dwie kadencje. Związek sportowy będzie miał obowiązek sporządzania raz w roku sprawozdania finansowego.
Ustawa zachowała kontrolne uprawnienia ministra sportu, ograniczając je jednak do nadzoru zgodności działania z prawem i statutem. Prawo zawieszenia władz związku będzie przysługiwać Trybunałowi Arbitrażowemu przy PKOl. Trybunał będzie też rozstrzygał odwołania klubów, którym odmówiono przyznania licencji.
Projekt Lewicy jest w wielu punktach zbieżny z rządowym. Jak podkreślił sprawozdawca klubu Jerzy Szmajdziński, rząd proponuje jednak zbyt dużą ingerencję władz państwowych w działalność związków sportowych.
[
Polska walka stulecia także przez internet ]( http://manager.money.pl/strategie/emarketing/artykul/polska;walka;stulecia;takze;przez;internet,182,0,549814.html )
Lewica zamierza wzmocnić rolę PKOl. Organizacja ta miałaby otrzymać prawo opiniowania aktów prawnych dotyczących sportu, takich jak np. ustawa budżetowa. Lewica jest też przeciwna możliwości zawieszania władz związków przez trybunał przy PKOl. Według jej projektu, prawo takie miałyby jedynie sądy.
Projektami zajmie się teraz sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
