Zawieszony zarząd TVP stoi na stanowisku, że jest jedynym reprezentantem spółki do chwili ogłoszenia wyroku sądu w sprawie piątkowej decyzji Rady Nadzorczej.
Trzy dni temu Rada Nadzorcza zdecydowała o zawieszeniu trzech członków zarządu: prezesa Andrzeja Urbańskiego i wiceprezesów - Sławomira Siwka oraz Marcina Bochenka.
Sławomir Siwek poinformował, że członek Rady Nadzorczej TVP Krzysztof Czabański złożył pozew w sądzie rejonowym o uznanie za nieważnych piątkowych decyzji Rady. Wiceprezes Siwek zapowiedział, że zarząd TVP podprządkuje się każdemu wyrokowi sądu rejestrowego.
Wiceprezes dodał, że polecenia, które wydaje wiceprezes Piotr Farfał nie mają żadnej mocy prawnej, a pracownicy mają prawo odmówić wykonania jego poleceń.
Sławomir Siwek powoływał się przy tym na prawo, które mówi, że spółką kieruje zarząd w składzie wpisanym do Krajowego Rejestru Sądowego.
Z kolei pełniący obowiązki prezesa Telewizji Polskiej Piotr Farfał złożył wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego o rejestracji zmian w zarządzie spółki.
Dlatego też kancelaria prawna, która reprezentuje zawieszonych członków zarządu TVP SA złożyła w sądzie rejestrowym wniosek o zwrot pisma w sprawie zmian w rejestrze, który złożył dziś Piotr Farfał.
| W piątek, Rada Nadzorcza TVP zdecydowała o zawieszeniu trzech członków zarządu TVP: prezesa Andrzeja Urbańskiego oraz wiceprezesów - Sławomira Siwka i Marcina Bochenka. Przed głosowaniem w tej sprawie z funkcji członka Rady zrezygnował mecenas Janusz Niedziela.Według części prawników, KRRiT oraz zawieszonego zarządu oznacza to, że Rada Nadzorcza nie miała prawa podejmować żadnych decyzji do momentu uzupełnienia jej składu. O tym czy Rada Nadzorcza miała prawo zawiesić członków zarządu zdecyduje sąd.* * |
| --- |
Jak podkreślił Sławomir Siwek, spór co do zmian w zarządzie TVP rozstrzygnie sąd. _ Ze spokojem czekamy na orzeczenie _ - dodał.
Oświadczył także, że kontrahenci i pracownicy TVP _ ryzykują _ podejmując współpracę z osobami nie wpisanym do KRS, w tym z p.o. prezesem TVP Piotrem Farfałem. _ Zarząd będzie kontynuował swoją pracę zgodnie z prawem i rozstrzygnięciami KRS _ - powiedział Siwek.
Zażalenie na decyzje Rady złożyli zaś rano prezes Urbański oraz Siwek.
Sąd ma 14 dni na rozpatrzenie wniosku.
ZOBACZ TAKŻE: