*O godz. 11.00 w Sejmie rozpocznie się debata i głosowania nad wnioskami o samorozwiąznie Sejmu. Złożyły je kluby PiS, Platformy Obywatelskiej i SLD. Wniosek o samorozwiązanie Sejmu musi poprzeć 307 posłów. Jeśli posłowie go przyjmą, prezydent zarządza wcześniejsze wybory w ciągu 45 dni. *
PiS i Platforma zarządziły dyscyplinę obecności, a niezdysplinowanym grożą karami.
ZOBACZ TAKŻE:
Posłowie rozdają miliardy złotychSzef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiada, że jeśli jakiś poseł PO złamie dyscyplinę lub będzie nieobecny bez usprawiedliwienia, to zostanie złożony wniosek o wykluczenie go z klubu i z partii. Z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski nie obawia się o frekwencję w swoim klubie, gdyż- jak tłumaczy- PiS to najbardziej zdyscyplinowany klub w Sejmie.
Karami grozi swoim posłom prezes PSL Waldemar Pawlak. Dyscyplina ma być też w klubie LPR, ale bez kar. Liga najprawdopodobniej wstrzyma się od głosu.
Dyscypliny nie ma w SLD i Samoobronie. Andrzej Lepper zapowiedział, że posłowie jego partii będą głosowali zgodnie z własnym sumieniem.
ZOBACZ TAKŻE:
Politycy PiS mają zakaz wyjazdu z WarszawyPo południu posłowie zajmą się też wnioskami o odwołanie ministrów rządu Jarosława Kaczyńskiego, które na początku lipca złożyła Platforma Obywatelska. O wycofanie wniosków zaapelował wczoraj do PO premier Jarosław Kaczyński. Platforma podpowiedziała, że poprze wnioski o odwołanie ministrów.
Sejm miał się także zająć wnioskiem Ligi i Samoobrony dotyczącym konstruktywnego wotum nieufności dla rządu Jarosława Kaczyńskiego. Kandydatem LiS na nowego premiera był minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek, który jednak ostatecznie zrezygnował z kandydowania.