Komitet Organizacyjny Euro 2012 powinien działać dalej - uważa szef klubu PiSPrzemysław Gosiewski. Według niego to, że jest on formalnie nadal jego wiceszefem, pokazuje "bałagan" organizacyjny w tej sprawie panujący w rządzie.
"Życie Warszawy" informuje, że premier Donald Tusknie wymienił dotychczas członków komitetu. W jego skład nadal wchodzą powołani przezJarosława Kaczyńskiegopolitycy PiS: Gosiewski,Zbigniew WassermanniMariusz Błaszczak.
Zdaniem Gosiewskiego istnienie komitetu jest sprawą ważną. Poinformował, że rozmawiał z szefem klubu POZbigniewem Chlebowskimna ten temat i proponował, by nowy rząd wznowił jego prace.
"Wiele spraw dotyczących Euro przekracza kompetencję jednego ministra, choćby budowa dróg. To nie jest kompetencja ministra sportu" - tłumaczy szef klubu PiS.
Gosiewski zauważył, że część członków komitetu to byli ministrowie, którzy teraz w większości są posłami opozycji. "My chętnie chcemy pracować nad Euro 2012. Oczywiście jak zostaniemy zaproszeni do pracy w komitecie, który będzie przy prezesie Rady Ministrów też chętnie weźmiemy w tym udział, ale tylko chcę przypomnieć panu premierowi Tuskowi, że od dwóch miesięcy inne osoby pełnią funkcję ministrów" - mówi szef klubu PiS.