Jako _ normalną motywację do pracy _ określiła prezydent WarszawyHanna Gronkiewicz-Waltz nagrody przyznane pracownikom stołecznego Ratusza. Potwierdziła, że w tym roku będzie to łączna suma 58 mln zł.
Media donosiły ostatnio, że prezydent stolicy postanowiła przyznać 58 mln zł na nagrody dla pracowników stołecznego Ratusza - mimo sugestii premieraDonalda Tuska, że premie, zwłaszcza w czasie kryzysu, należy przyznawać wstrzemięźliwie.
Informacje mediów potwierdził rzecznik stołecznego ratusza Tomasz Andryszczyk. Tłumaczył, że prezydent Warszawy i tak obcięła fundusz przeznaczony w tym roku na nagrody dla pracowników Ratusza o 10 mln zł.
Pytana w TVP Info, czy to adekwatna kwota na nagrody w dobie kryzysu, prezydent Warszawy powiedziała, że tak, ponieważ chodzi o ponad 7 tys. osób._ - Gdy się przeliczy, wychodzi, że jest to dokładnie 2100 zł nagrody na kwartał średnio na pracownika _ - wyjaśniła.
_ - Myślę, że to normalna motywacja do pracy (...) To jest duża instytucja, ja muszę mieć jak najlepszych pracowników _ - przekonywała.
Gronkiewicz-Waltz odniosła się też do słów wicepremieraGrzegorza Schetyny, który - komentując wcześniej informacje o przeznaczeniu ponad 50 mln zł na nagrody dla miejskich urzędników - powiedział, że powinni oni dziś _ pilnować nie tylko przejrzystości, ale też skromności _.
_ - Myślę, ze wicepremier Schetyna po prostu nie wiedział, na ile osób jest ta magiczna liczba 58 mln zł _ - zaznaczyła prezydent.
Zapowiedziała, że nie obniży sumy przeznaczonej na nagrody. _ - To są już (kwoty - PAP) obniżone o 10 mln ze względu na sytuację kryzysową. Gdyby jej nie było, to dałabym o planowane 10 mln więcej _ - dodała.
Gronkiewicz-Waltz sytuację finansową Warszawy określiła jako _ świetną _. - _ Mamy najniższe w historii zadłużenie i najwyższe w historii inwestycje _ - zapewniała.